Wracamy do Westeros. To musicie wiedzieć o nowych serialach ze świata "Gry o tron"

natemat.pl 2 godzin temu
Z "Grą o tron" pożegnaliśmy się 6 lat temu, ale w Westeros zagościliśmy na dłużej. HBO postanowiło wykorzystać cały telewizyjny potencjał, jaki tkwi w twórczości George'a R.R. Martina. W przyszłym roku mamy obejrzeć aż dwa seriale na podstawie uniwersum amerykańskiego fantasty. Jeden z nich to oczywiście kontynuacja "Rodu smoka". Gigant streamingu ma jeszcze jedną niespodziankę w zanadrzu.


Finałowy odcinek "Gry o tron" ukazał się w maju 2019 roku. Zawód publiczności był wielki i wcale nie miał związku z tym, iż serial dobiegł końca. Widzowie byli – delikatnie mówiąc – niepocieszeni sposobem, w jaki David Benioff i D.B. Weiss potraktowali Daenerys Targaryen, Jona Snowa, Tyriona Lannistera i każdą inną postać stworzoną przez George'a R.R. Martina.

Fani ponurego świata będą mieli czym zapełnić sobie czas w oczekiwaniu na wydanie przez amerykańskiego pisarza szóstej powieści z cyklu "Pieśń lodu i ognia", czyli "Wichrów zimy". HBO pracuje właśnie na kilkoma spin-offami "Gry o tron".

Wszystko o nowych serialach ze świata "Gry o tron" (LISTA)


"A Knight of the Seven Kingdoms"


Drugim spin-offem "Gry o tron" po "Rodzie smoka" będzie sześcioodcinkowy serial zatytułowany "A Knight of the Seven Kingdoms" (nieoficjalne tłumaczenie: "Rycerz Siedmiu Królestw"), który bazuje na serii nowel "Opowieści z Siedmiu Królestw", zwłaszcza na opowiadaniu "Wędrowny rycerz".

Akcja nowego dzieła HBO Max rozgrywa się 90 lat przed wydarzeniami z "Gry o tron", kiedy smoki są już tylko legendą z przeszłości. Miniserial śledzi losy błędnego rycerza ser Duncana Wysokiego.

Młody bohater przemierza Westeros razem ze swoim giermkiem o przezwisku Jajo, który (SPOILER!) tak naprawdę nie jest zwykłą sierotą, a przyszłym królem Aegonem V Targaryenem. Dunk i Jajo zaprzyjaźniają się podczas głośnego turnieju na Łące Ashford.

"Rycerz Siedmiu Królestw" znacząco wyróżnia się na tle pozostałych adaptacji prozy George'a R.R. Martina . W uniwersum "Pieśni lodu i ognia" nie brakuje szemranych postaci gotowych wbić nóż w plecy zarówno swoim wrogom, jak i sojusznikom. Dunk jest jednak lojalny, przestrzega kodeksu rycerskiego i ceni sobie honor, a to rzadkość w Westeros.

Showrunner serialu, Ira Parker, obsadził w roli oddanego protagonisty irlandzkiego aktora Petera Claffeya, który rok temu zagrał u boku Cilliana Murphy'ego ("Oppenheimer") w dramacie o pralniach magdalenek pod tytułem "Drobiazgi takie jak te". Postać Jaja powierzono zaś 11-letniem Dexterowi Sol Ansellowi ("Emmerdale").

"Widziałem już wszystkie sześć odcinków i jestem nimi absolutnie zachwycony. Dunk i Egg od zawsze byli moimi ulubieńcami, a aktorzy, którym przydzielono te role, są po prostu niezwykli. (...) Poczekajcie, aż poznacie Śmiejącą się Burzę i Tanselle Za Wysoką" – napisał na swoim blogu George R.R. Martin.

Księcia Aeriona Targaryena, który jest jednym z najlepszych przykładów szaleństwa w królewskim rodzie ze Smoczej Skały, zagra znany z antologii "Detektyw" i filmu "Wojna" Finn Bennett. Jako księcia Maekara Targaryena zobaczymy Sama Spruella, a jako księcia Baelora "Złamaną Włócznię" Targaryena – Bertiego Carvela ("Tragedia Makbeta").

W obsadzie wymieniono też Tanzyn Crawford ("Małe wielkie historie"), Henry'ego Ashtona ("Moja lady Jane"), Daniela Ingsa ("Dżentelmeni") i Edwarda Ashleya ("Terror").

Według zapowiedzi dyrektora generalnego HBO i HBO Max Content, Caseya Bloysa, produkcja ta ma pojawić się w ofercie giganta streamingu w okolicach stycznia 2026 roku.

3. sezon "Rodu smoka"


Drugi sezon "Rodu smoka" zakończył się w momencie, kiedy Rhaenyra Targaryen i jej wujek / mąż Daemon gromadzą armię (w tym tzw. smocze nasienia, czyli bękartów valyriańskiej krwi), by odbić Królewską Przystań. Alicent Hightower składa swojej dawnej przyjaciółce propozycję pokoju, na który niestety jest już za późno.

Larys Strong, lord Harrenhal, uważa, iż bezwzględny brat króla, Aemond Targaryen, planuje przeprowadzić zamach stanu, dlatego zachęca obecnego władcę Żelaznego Tronu, Aegona II Targaryena, do ucieczki z Królewskiej Przystani. W jednej z ostatnich scen widzimy, jak Aegon i Larys opuszczają po cichu Czerwoną Twierdzę.

Trzeci sezon serialu, który tworzy Ryan Condal, ma pokazać najważniejsze wydarzenia z czasów wojny domowej zwanej Tańcem Smoków. Tym, czego możemy się spodziewać po nadchodzących odcinka, jest morska bitwa w Przełyku, czyli zacięte i wyjątkowo brutalne starcie flory zwolenników Rhaenyry Targaryen (czarnych) z poplecznikami Aegona II (zielonymi).

Zgodnie z zapowiedziami twórców kolejny rozdział adaptacji kroniki "Ogień i krew" będzie zdecydowanie większy od swoich poprzedników. Nic dziwnego, skoro sama bitwa w Przełyku uchodzi za najkrwawsze wydarzenie Tańca Smoków.

W sierpniowym odcinku podcastu "The Stuff Dreams Are Made Of" Condal poinformował, iż serialowa ekipa ma już za sobą połowę zdjęć. – Jesteśmy w samym środku produkcji. (...) Ten sezon jest duży (...), ale przedtem chyba nie zdawałem sobie sprawy z tego, jak bardzo – powiedział showrunner.

Przypomnijmy, iż George R.R. Martin krytykował "Ród smoka", m.in. za pominięcie istotnych postaci z "Ognia i krwi", a także zmianę kluczowych wątków z jego książki.

– Dołożyłem wszelkich starań, aby włączyć George'a w proces tworzenia adaptacji. Naprawdę. (...) Przez długi czas cieszyliśmy się owocną współpracą, ale w pewnym momencie (red. przyp. - George R.R. Martin) przestał mieć racjonalne podejście do kwestii praktycznych. Myślę, iż jako showrunner muszę jednocześnie pełnić rolę producenta i kreatywnego scenarzysty – mówił Condal w wywiadzie z Entertainment Weekly.

Caseya Bloys zasugerował w rozmowie z amerykańskim tygodnikiem rozrywkowym "Variety", iż trzeci sezon "Rodu smoka" ma wylądować w ofercie HBO Max w 2026 roku. Konkretna data premiery pierwszego odcinka nie została jeszcze podana, ale możemy spodziewać się, iż zadebiutuje on w okresie wakacyjnym (w końcu w lecie wyszły dwie poprzednie odsłony tego serialu).

W obsadzie kolejnej odsłony "Rodu smoka" znaleźli się m.in. Emma D'Arcy ("Wolne"), Matt Smith ("Doktor Who"), Olivia Cook ("The Sound of Metal"), Rhys Ifans ("Notting Hill"), Fabien Frankel ("Grupa zadaniowa"), James Norton ("Dom Guinnessa"), Sonoya Mizuno ("Ex Machina") i Ewan Mitchell ("Saltburn").

Tajemniczy spin-off "Gry o tron"


Zabawa HBO ze spin-offami nie kończy się na "Rodzie smoka" i "Rycerzu Siedmiu Królestw". W lutym szefowa działu filmów i seriali w HBO, Francesca Orsi, ujawniła dziennikarzom portalu branżowego Deadline, iż telewizyjny świat "Pieśni lodu i ognia" zostanie powiększony o jeszcze jeden serial.

Nowa produkcja znów skupi się na rodzie, w którego żyłach płynie krew starej Valyrii. – Pracujemy w tej chwili nad innymi spin-offami, z których jeden jest bardzo obiecujący i przez cały czas opowiada o Targaryenach – oznajmiła, podkreślając, iż na realizację zapowiedzianych projektów ma być przeznaczony bardzo duży budżet.

Orsi zasugerowała też, iż w porównaniu z tym spin-offem "Rycerz Siedmiu Królestw" jest projektem "kameralnym".

Nadmieńmy, iż HBO zrezygnowało w przeszłości z kilku spin-offów. Skasowało m.in. prequel "Długa noc" z Naomi Watts ("Mulholland Drive") o białych wędrowcach, którego odcinek pilotażowy kosztował blisko 30 mln dolarów.

Idź do oryginalnego materiału