30 września 2025 roku warszawski klub Progresja zamienił się w oazę spokoju, goszcząc wyczekiwany koncert anglo-szkockiego duetu Janice Burns & Jon Doran, znanego jako Jan & Jon. Choć miejsce to zwykle wibruje cięższymi brzmieniami, tego wieczoru publiczność została zaproszona do świata spokojnej, nastrojowej muzyki folkowej. Jan & Jon zaprezentowali kunszt „nieprzebranej muzycznej narracji” dzięki zgranych harmonii wokalnych oraz delikatnego dialogu mandoliny, buzuki i gitary, tworząc miły klimat pełen ciepła.
Duet, śpiewający w języku angielskim i szkockim, opowiadał historie o naturze, miłości i stracie, czerpiąc z wiekowych manuskryptów. Był to koncert, który idealnie zbalansował poczucie wspaniałej zabawy z głęboką zadumą. Ich relaksujące i osobiste podejście do występu sprawiło, iż duża sala Progresji stała się kameralną przestrzenią. Każdy utwór, pięknie powściągliwy i intymny, zachęcał słuchaczy do refleksji nad uniwersalnymi tematami ich pieśni. Publiczność, zahipnotyzowana czarującą obecnością artystów, kołysała się w rytm subtelnych melodii, chłonąc tę niezwykłą mieszankę tradycji i współczesnego wykonania. Jan & Jon udowodnili, iż choćby w klubie rockowym można stworzyć magiczną atmosferę pełną refleksji. Było to niezapomniane, hipnotyzujące muzyczne doświadczenie, potwierdzające ich rosnącą reputację na europejskiej scenie folkowej jako jednych z czołowych wykonawców gatunku.
Foto: Rafał Demski


























