Zayed National Museum w końcu otwarte. Na Półwyspie Arabskim trwa muzealny boom
polityka.pl 12 godzin temu
Zdjęcie: mat. pr.
Liczba potężnych realizacji w tym rejonie świata może zadziwić. Czy za imponującymi gmachami będą stać godne uwagi kolekcje?
Zjednoczone Emiraty Arabskie (ZEA) ponad pół wieku po ogłoszeniu niepodległości doczekały się Muzeum Narodowego. I to jakiego. Zayed National Museum (ZNM) zaprojektowało biuro Foster + Partners.
Najważniejszy element to pięć charakterystycznych wież, które kształtem mają przypominać... sokole skrzydła w locie. Tu należy się słowo wyjaśnienia – ptaki te na Półwyspie Arabskim darzone są czcią i występują m.in. w godle ZEA. Stalowe wieże, jak nietrudno zgadnąć, są naprawdę spore, mierzą od ponad 80 do blisko 125 m.
Czytaj też: Wielkie muzeum w Gizie w końcu otwarte. Poślizg był spektakularny
Zacne grono
Co czeka nas w środku muzeum? Wewnątrz imponującego obiektu znajdzie się sześć stałych galerii, w których goście poznają historię regionu. Od prehistorii, sięgającej 300 tys. lat wstecz, do współczesności. Wystawa pomyślana jest jako opowieść m.in. o dziejach migracji oraz przyrodzie regionu. Patronem muzeum jest natomiast szejk Zajid, dawny władca emiratu Abu Zabi i przede wszystkim pierwszy prezydent ZEA, któremu poświęcono jedną z galerii.
ZNM dołącza do zacnego grona. Pod koniec listopada w stolicy Emiratów otwarto największe na Bliskim Wschodzie Muzeum Historii Naturalnej. Tymczasem pierwsze spektakularne muzeum zostało otwarte tam już blisko dekadę temu. W 2017 r. swą premierę miał bowiem Luwr Abu Zabi. Otwarcie z udziałem francuskiego prezydenta było międzynarodowym wydarzeniem, miasto dotąd będące w cieniu Dubaju przebiło się na czołówki światowych mediów.
mat. pr.Muzeum Guggenheima
Jednakże wisienka na torcie dopiero się pojawi. Po Luwrze, MHN i Muzeum Narodowym otworzy się jeszcze jeden istotny obiekt. Otóż w przyszłym roku zainauguruje działalność olbrzymie Muzeum Guggenheima, największe z dotychczasowych. Za ten kolejny nadzwyczajny projekt odpowiada Frank Gehry, autor Muzeum Guggenheima w Bilbao.
Wszystkie muzea razem będą tworzyć Saadiyat Cultural District. Położone na wyspie Saadiyat zagłębie muzealno-kulturalne, jakiego próżno szukać pomiędzy Berlinem a Hongkongiem. Czy poprzez imponujące obiekty miastu uda się powtórzyć „efekt Bilbao”? Stolica ZEA ma naprawdę spore szanse, o czym szerzej pisaliśmy pół roku temu.
Sąsiedzi
Najwyraźniej emiratowi pozazdrościli sąsiedzi. Dubaj z kulturą, a już zwłaszcza wysoką, raczej się nie kojarzy, ale ten stan rzeczy ma zmienić m.in. Dubai Museum of Art. Zaprezentowany pod koniec października projekt to dzieło Tadao Ando, japońskiego giganta współczesnej architektury. Gmach, który niewątpliwie ma w sobie coś futurystycznego, powstanie na sztucznej wyspie.
mat. pr.Dubai Museum of Art
Wygląda niczym pojazd kosmiczny, który wylądował na wodzie. Obiekt reklamuje się już skróconą i chwytliwą nazwą DUMA. Czy dołączy do muzealnych marek pokroju MoMA czy Tate? Dopiero czas pokaże. Dubaj mierzy wysoko i najwyraźniej stawia także na sztukę. Można spodziewać się wielkich nazwisk oraz wystaw blockbusterów. Podobnie sytuacja wygląda w położonym nieopodal Katarze.
Doha od jakiegoś już czasu może pochwalić się wspaniałym gmachem Muzeum Narodowego. Obiekt otwarty w 2019 r. zaprojektował Jean Nouvel, który odpowiada m.in. za Luwr Abu Zabi. Francuski architekt w stolicy Kataru inspirował się różą pustyni – muzeum faktycznie wygląda niczym jedna wielka formacja skalna. Za parę lat doczeka się równie imponującego sąsiada.
Wielkie ambicje
Mowa o The Art Mill Museum, które to ma być gotowe w 2030 r. Wielkie muzeum zaprojektowało chilijskie studio Elemental. Powstanie niedaleko istniejących Muzeum Narodowego oraz Muzeum Sztuki Islamskiej (2008). Nazwa nawiązuje do poprzedniego przeznaczenia terenu, na którym powstanie obiekt – niegdyś wytwarzano tam mąkę.
Spójrzmy na wizualizacje. Głównym elementem i jednocześnie ukłonem w stronę przeszłości będą wyrastające z muzeum betonowe wieże-silosy – powstanie ich przeszło kilkadziesiąt. Obiekt ma prezentować sztukę nowoczesną oraz współczesną. Doha chce niedługo dołączyć do muzealnej ekstraklasy: Londynu, Paryża oraz Nowego Jorku. Ambicje mają ogromne. Cóż, nie oni jedyni w tym rejonie świata.
mat. pr.The Art Mill Museum
Muzealny boom dotarł również do największego miasta całego półwyspu. W Rijadzie, a więc stolicy Arabii Saudyjskiej, powstaje potężny Royal Arts Complex (RAC). To jedna z największych tego typu realizacji na świecie. Głównym obiektem kompleksu stanie się Museum of World Cultures. Gmach ma być gotowy w przyszłym roku.
Wysoki na ponad 100 m obiekt budzi skojarzenia z egipskimi piramidami. Słowo monumentalny samo ciśnie się na usta. Poza muzeum w skład RAC wejdą m.in. Teatr Narodowy, specjalistyczna biblioteka czy sale wystawowe. Całość stanowi dzieło hiszpańskiego biura Bofill Taller de Arquitectura. Budowa jeszcze potrwa. Powstanie istne miasto w mieście.
Czytaj też: „Polityka” poleca 5 najważniejszych wystaw tej jesieni. Kusama, Abramović i surrealiści
Połowa sukcesu
Pomiędzy USA a Związkiem Radzieckim odbywał się niegdyś „Space Race”, czyli wyścig kosmiczny. Najbogatsze państwa Półwyspu Arabskiego prowadzą bardziej przyziemną rywalizację. Wyścig o to, czyje muzeum będzie na ustach świata i tym samym przyciągnie większą liczbę zagranicznych gości. Dziś liderem jest Abu Zabi. Jednakże muzealny boom dopiero się rozkręca, dużo może się jeszcze wydarzyć.
W końcu stykają się ogromne ambicje i pieniądze – nie znajdziemy dzisiaj podobnego nagromadzenia inwestycji na mapie świata. Arabia Saudyjska, Katar i ZEA zadziwiają rozmachem swych muzeów. W każdym przypadku forma oszałamia, tylko jaką będzie kryła treść? Czy zbiory dorównają tym niewątpliwie spektakularnym gmachom?
Najchętniej odwiedzane muzea na świecie przyciągają miliony gości nie efektowną fasadą projektu gwiazd architektury, ale nadzwyczajnymi zbiorami oraz wystawami. Rozmach na zewnątrz to jedynie połowa sukcesu. Co turyści znajdą w środku tych nowych obiektów? Na szczęście to nie nasze zmartwienie.