Lider Black Label Society o swoim procesie twórczym!
W wywiadzie dla Andertons Music Co gitarzysta i wokalista, Zakk Wylde, opowiedział jak ewoluował jego sposób pisanie muzyki i nagrywania przez wiele lat aktywności w branży.
– W czasach gry w zespole Ozzy’ego, kiedy robiliśmy „No Rest For The Wicked”, „Miracle Man” pracowaliśmy inaczej niż teraz. Mieliśmy przygotowane piosenki zanim weszliśmy do studia. Teraz często wchodzi się do studia z niczym. choćby ostatnia piosenka jaką wydaliśmy, „Lord Humungus” to coś co powstało bardzo gwałtownie i naturalnie. Zamiast iść do sali prób i ćwiczyć, po prostu siadamy i nagrywamy na bieżąco. Nigdy nie robię wersji demo utworu – mówi Zakk. – Od momentu nagrywanie pierwszych płyt Black Label Society wchodziliśmy do studia z czystą kartą, bez żadnych pomysłów. Bardzo lubię proste rozwiązania w muzyce i rzeczy oparte na kilku akordach czy dźwiękach. To tak naprawdę napędza piosenkę – dodaje.
Zakk Wylde został również zapytany kiedy można się spodziewać nowej płyty Black Label Society.
– Ciężko powiedzieć, ponieważ jestem non stop w trasie koncertowej. Najpierw z Panterą, a za chwilę z Zakk Sabbath. Jestem jednak w stanie realnie sobie wyobrazić, iż nowy album Black Label Society ukaże się pod koniec 2025 lub na początku 2026 roku – mówi artysta.
Zakk Wylde ze swoim projektem Zakk Sabbath zagra w Polsce 20 marca w warszawskim klubie Progresja. Koncert jest wyprzedany.
