Z życia wzięte. "Żona dowiedziała się, iż zacząłem nasz związek od zdrady": Nie zakochałem się w niej od pierwszego wejrzenia

zycie.news 2 dni temu
Zdjęcie: Zawiódł żonę, źródło: Pexels


Mamy wspaniałą córkę, która za sześć miesięcy wychodzi za mąż. Mamy duży dom, psa i kota. Do niedawna myślałem, iż jestem absolutnie szczęśliwy i iż wszystko jest w porządku. A potem nagle wszystko się rozpadło.

Chodzi o to, iż kiedy moja żona i ja spotkaliśmy się po raz pierwszy, nie zakochałem się w niej od pierwszego wejrzenia. Przynajmniej tak mi później zawsze mówiła Natalia. Po prostu z nikim się wtedy nie umawiałem, a potem zobaczyłem, iż ładna dziewczyna mnie lubi i pomyślałem, okej, mogę się z nią zabawić przez chwilę, a potem ją zostawić.

Rozmawiałem choćby o tym z moimi przyjaciółmi, z którymi dzieliłem mieszkanie. Wmawiałem sobie i przyjaciołom, iż to wszystko gwałtownie się skończy, ale choćby nie zauważyłem, jak zakochałem się w Natalii. I wtedy się pokłóciliśmy. choćby nie pamiętam dokładnie o co, ale na pewno o coś błahego. Natalia bardzo się zdenerwowała i powiedziała, iż nie chce mnie więcej widzieć i iż zrywamy.

Na początku myślałem nawet, iż to dobrze. Przecież i tak miałem ją zostawić, a tu ona przejęła inicjatywę. Ale następnego dnia zdałem sobie sprawę, jak źle się bez niej czułem. Brakowało mi Natalii, spacerów z nią, rozmów, pocałunków i wszystkiego innego. Kilka dni później zdałem sobie sprawę, iż dłużej tego nie zniosę.

Miałem szczęście. Porozmawialiśmy, pogodziliśmy się i znów zaczęliśmy się spotykać. Od tamtej pory wszystko było mniej więcej w porządku. Przynajmniej nie zerwaliśmy już ze sobą. Nie powiedziałem Natalce o moich planach wobec niej na początku związku i utrzymywałem to w tajemnicy przez wiele lat. A niedawno miałem zjazd kolegów z klasy, na który pojechałem z żoną. I tak się złożyło, iż spotkałem mojego współlokatora Daniela, który znał tylko początek historii z Natalką, gdzie powiedziałem, iż chcę ją wykorzystać. Nie wiedział, jak skończył się nasz związek, bo się wyprowadził.

Rozpoznaliśmy się, przywitaliśmy i zaczęliśmy wypytywać o pracę i tak dalej. "To jest Natalia, moja żona" - przedstawiłem moją żonę. "Ta sama Natalia?" - zdziwił się Daniel. Nieważne jak bardzo starałem się powstrzymać Daniela, on powiedział Natalce wszystko, co mu przed laty powiedziałem. Kiedy wróciliśmy do domu, moja żona powiedziała, iż była w szoku. "Zakochałam się w tobie od pierwszego wejrzenia!" - wykrzyczała moja żona. "I przez te wszystkie lata myślałam, iż moje uczucia są odwzajemnione!"

Stwierdziła, iż ma w nosie moje tłumaczenia, iż byłem młody i głupi. Czuła się zraniona i urażona. W każdym razie moja żona mówi, iż mi wybaczyła, ale widzę, iż przez cały czas jest zła. Oczywiście potrafię ją zrozumieć. Zastanowię się więc, jak odzyskać jej zaufanie.

Idź do oryginalnego materiału