Od jakiegoś czasu w mediach głośno jest o słowach Adama Konkola, lidera zespołu Łzy, który zarzuca Annie Wyszkoni, iż brak jej ambicji, bo przez cały czas śpiewa piosenkę "Agnieszka", mimo iż sama wcześniej chciała odciąć się od twórczości zespołu. Artystka wzięła ostatnio udział w sylwestrze Polsatu i po raz kolejny wykonała ten legendarny utwór na scenie, co tylko zaogniło konflikt. W najnowszym wywiadzie artystka odniosła się do zarzutów byłego kolegi z zespołu.
REKLAMA
Zobacz wideo Wielki Bal Mistrzów Sportu! Cichopek i Kurzajewski skradli show
Anna Wyszkoni odniosła się do konfliktu z Konkolem. "To nie jest moja wojna"
Anna Wyszkoni była jedną z gwiazd Sylwestrowej Mocy Przebojów. Podczas koncertu po raz kolejny miała okazję zaśpiewać jeden ze swoich największych przebojów, piosenkę "Agnieszka", która powstała, zanim artystka zaczęła solową karierę. Lider i założyciel zespołu Łzy opublikował w mediach społecznościowych obszerny wpis, w którym skrytykował zachowanie wokalistki i powiedział, iż Wyszkoni zarzekała się, iż nie będzie śpiewać piosenek zespołu na koncertach. Adam Konkol zarzucił Wyszkoni brak ambicji. "Czuję się zawiedziony. Nie dlatego, iż ktoś wykonuje moją piosenkę – w końcu muzyka powinna łączyć. Boli mnie, iż tak głośno mówiono o odcięciu się od mojej twórczości, a teraz, gdy to wygodne, znów po nią sięga się, jakby nigdy nic. W moim odczuciu prawdziwe ambicje polegają na budowaniu własnej drogi, a nie na powrocie do cudzego dorobku, gdy własny przestaje wystarczać" - skwitował w oświadczeniu na Facebooku. Konkol zapowiedział także, iż w kwietniu spotka się z artystką w sądzie, aby pozbawić ją praw do piosenki w ZAiKS-ie, które według niego się jej nie należą. A co na to sama zainteresowana? Anna Wyszkoni pojawiła się 5 stycznia w programie "Dzień dobry TVN" i odniosła się do konfliktu. Wokalistka postanowiła odciąć się od całego zamieszania.
To nie jest mój konflikt. Nie chcę więc tego za bardzo komentować. To nie jest moja wojna, nie chcę w to wchodzić.
- Uważam, iż polska scena jest na tyle pojemna, by zmieścić i Annę Wyszkoni, jeden i drugi zespół Łzy. Niech każdy robi swoje. Ja się na tym koncentruję, mam sporo planów - podsumowała Wyszkoni.
ZOBACZ TEŻ: Widzowie ocenili Festiwal Piosenki Filmowej w Bydgoszczy. Opinie mogą być tylko takie
Anna Wyszkoni odcina się od konfliktu z Konkolem. "Nie jestem osobą, która rozpamiętuje"
W dalszej części wypowiedzi artystka podkreśliła, iż skupia się nad pracą nad nową płytą i zbliżającymi się wyzwaniami zawodowymi i nie traci czasu w bezsensowne spory. "Nie jestem osobą, która rozpamiętuje, tylko myślę o kolejnych wyzwaniach. To mnie kręci, ja ciągle chcę iść do przodu" - podkreśliła w "Dzień dobry TVN". Wokalistka już wcześniej wspomniała o konflikcie związanym z byłym kolegą z zespołu. W rozmowie z Plejadą Wyszkoni podkreśliła, iż jest współtwórczynią sukcesu piosenki "Agnieszka" i nie rozumie zarzutów Konkola. "Przede wszystkimi nie chcę rozmawiać o tym człowieku, który niestety zapomina o tym, iż wiele lat temu razem stworzyliśmy tę piosenkę. Jako pierwsza wokalistka Łez śpiewałam ten utwór i myślę, iż jestem współtwórczynią sukcesu tej piosenki. To jest przykre" - powiedziała.