The Darkness opublikowali teledysk do swojego najnowszego singla „I Hate Myself”, w którym poruszają tematy ról płciowych i nienawiści do samego siebie.
Utwór trafił do słuchaczy w zeszłym miesiącu jako druga zapowiedź ósmego albumu zespołu. Płyta zatytułowana „Dreams On Toast” ukaże się 28 marca.
W wywiadach Justin Hawkins, wokalista zespołu, opisał piosenkę jako „radosne, hałaśliwe świętowanie wstrętu do siebie”. Jak wyjaśnił:
Myślę, iż uczymy się z naszych doświadczeń – zaprzeczanie im odbiera nam możliwość rozwoju. Dlatego czas na zaśpiewanie tego podnoszącego na duchu hymnu ku przestrodze, by nie popełniać tych samych błędów i nie powtarzać historii.
Nowy klip, wyreżyserowany przez Simona Emmetta, powstał w jednym ujęciu, bez żadnej edycji. Intymne, surowe wideo ukazuje Hawkinsa z pełnym makijażem i z długimi włosami.
Zobacz teledysk do „I Hate Myself” poniżej:
Według Hawkinsa wideo pomaga jeszcze lepiej zrozumieć temat piosenki:
Wszystko, nad czym do tej pory współpracowaliśmy, wyszło świetnie. To nie jest wyjątek. Koncepcja teledysku jest związana ze wstrętem do samego siebie. Myślę, iż wizualna oprawa wyniosła ten utwór na nowy poziom, a i tak był to mój ulubiony utwór The Darkness.
Wokalista dodał, iż klip nawiązuje do słynnego teledysku Sinead O’Connor „Nothing Compares 2 U”.