Myślę, iż ekipy Kaczora Donalda nie muszę przedstawiać. Na przestrzeni lat tę wesołą paczkę rysowało wielu artystów. Tym razem w jednym miejscu możemy zobaczyć ilustracje samego Giorgio Cavazzano. Czy jednak seria ta jest warta naszej uwagi?
Włoski Skarbiec to nowa kolekcja komiksów stworzonych przez najsłynniejszych włoskich rysowników Disneya. Każdy tom wzbogacają teksty krytyczne oraz „Szkicownik” z ciekawostkami i rzadkimi oryginalnymi rysunkami pochodzącymi z warsztatu artysty.
W tomie piątym znalazły się komiksy z lat 2006–2007, w których Cavazzano pokazał, iż gdy pracuje nad pełnymi akcji opowieściami najbardziej nieokiełznanych disnejowskich scenarzystów, czuje się jak ryba w wodzie. W jego rysunkach, osadzonych pomiędzy fantastyką, komedią a… czystą fantazją, drugie życie dostają gwiazdy komiksów Disneya, takie jak Stary Trotyl, którego w 1964 roku stworzyli Dick Kinney i Al Hubbard. Pojawiają się również mroczny Fantomen wymyślony przez Merrilla DeMarisa i Floyda Gottfredsona, legendarny samochód Donalda z rejestracją 313 oraz niereformowalny Czarny Piotruś. Znalazło się tu także miejsce na „powrót do domu”, czyli historię w całości rozgrywającą się w Wenecji.
– opis wydawcy.
Przyznam, iż chyba tylko ja potrafię zaczynać serię od piątego tomu. Założę choćby więcej – tylko ja mogę zorientować się, iż czytam któryś już tom dopiero po jego skończeniu. Na swoje usprawiedliwienie wspomnę jedynie, iż widoczna na okładce omawianego tytułu „piątka” nie jest zbyt duża i nie rzuca się w oczy. Z kolei w samym wnętrzu wydania nie ma ani słowa na ten temat. Przejdźmy jednak do samej recenzji.
Zobacz również: Radiant Black, tom 2 – recenzja komiksu. Ludzie, ależ się tu dzieje!
Sama okładka, poza wspomnianym minusem, jakim jest mało widoczne oznaczenie numeru tomu, ma kolejną wadę. Jest nią dominująca barwa – mianowicie kolor biały. Żaden kolekcjoner się zanadto z tego faktu nie ucieszy. Po latach taki właśnie front może stać się żółty, a osiadający kurz będzie znacznie bardziej widoczny. Do samej grafiki zdobiącej okładkę nie mam żadnych zarzutów. Przedstawione postaci są naprawdę ładnie narysowane i ciekawie umiejscowione. Wygląda to nieźle.
Pierwsze strony nowego tomu to krótki wstęp. Możemy w nim przeczytać nieco informacji o ilustratorze. Ten krótki tekst, jak dla mnie, jest idealnej długości i przedstawia najważniejsze informacje o twórcy oraz o jego innych dziełach. Możemy w tym miejscu zobaczyć również wstępne grafiki Giorgio Cavazzano do poszczególnych historii, co jest kolejną ciekawostką i jak najbardziej zaletą tego wydania. Osobiście jestem totalnie zauroczona twórczością tego artysty! Komiksy o Kaczorze Donaldzie i reszcie zawsze kojarzą mi się z ciepłymi i mocno nasyconymi kolorami, a także wyraźnymi konturami postaci. I właśnie takie tutaj dostałam. Mogłabym godzinami patrzeć na te wspaniałe grafiki i cieszyć nimi oczy.
W Włoski Skarbiec otrzymujemy pięć różnych historii. Nie wszystkie z nich przypadły mi do gustu. Na przykład pierwsza, która nie tylko nie wzbudziła zbytnio mojego zainteresowania, ale również nie bawiła – a przecież to jest domeną przygód w świecie Donalda. Podobnie miałam z jeszcze jedną opowieścią. Tu jednak muszę przyznać, iż nigdy nie byłam fanką postaci Czarnego Piotrusia. Być może to właśnie z tego powodu również czwarta historia mnie nie zachwyciła. Pozostałe trzy opowieści bardzo mi się podobały. Możemy w nich przeczytać o nowych, zakręconych przygodach samego Donalda, jego kuzyna oraz Wujka Sknerusa. Jeden komiks został poświęcony Mikiemu, który wraz z Goofym, po raz kolejny próbuje pokonać Fantomena. Myślę więc, iż w tym zbiorze każdy znajdzie coś dla siebie.
Zdecydowanym plusem tego wydania są półstronicowe wstępy do każdej historii. Możemy w ten sposób dowiedzieć się czegoś o scenarzystach, poznajemy ciekawostki na temat pojawienia się danej postaci, a także – nieco szerzej – gdzie i kiedy został przedstawiony ten komiks. Myślę, iż wprowadzenie takich wstępów przed każdym komiksem na przykład w popularnych „Gigantach” byłoby super sprawą dla wszystkich czytelnika tych historii.
Podsumowując, taka seria to świetny pomysł dla wszystkich fana „kaczorów”. Każdy mały lub duży czytelnik może dowiedzieć się znacznie więcej na temat swoich ulubionych postaci oraz świata, w którym żyją. Jest to idealne uzupełnienie do przedstawianych historii. Dużym minusem jest jednak biała okładka, która nie zachęca do kolekcjonowania całej serii, gdyż po latach może nie wyglądać zbyt estetycznie. Czy sięgnę po kolejną część? Jeszcze się nad tym zastanowię
Scenarzysta: Luca Boschi, Fausto Vitaliano, Angelo Palmas, Casty, Alessandro Sisti, Giorgio Figus
Ilustrator: Giorgio Cavazzano
Wydawca: Egmont
Premiera: 26 marca 2025 r.
Oprawa: twarda
Stron: 200
Cena katalogowa: 69,99 zł
Powyższa kooperacja powstała w ramach współpracy z wydawnictwem Egmont. Dziękujemy!
Fot. główna: materiały promocyjne – kolaż (Egmont)