Warto jest żyć

uwielbiampandy.blogspot.com 2 dni temu
Wczoraj byłem znowu w Palmnikach. Tym razem było znacznie więcej osób, a te wspaniałe leżaki, na których na początku maja leżałem, w okresie są płatne i kosztują dość sporo. Kąpałem się w morzu i woda była niezwykle ciepła. Wszystko jednak przedwcześnie zakończył nagły sztorm. Wiatr wiał tak mocno, iż aż myślałem, iż mnie zdmuchnie.
Dzisiaj natomiast odpoczywam, gotuję, czytam co mi w ręce wpadnie. Zostały mi dwa tygodnie do powrotu do Polski. Książka jest już na finiszu i mam nadzieję, iż jeszcze w tym nowo rozpoczętym miesiącu się ukaże (self publishing).
Idź do oryginalnego materiału