Na pokładzie amerykańskiego Wanted nie ma już wokalisty Neta Packa i jego miejsce zajął Sterling Primeau. Od razu słychać, iż utalentowany wokalista z jajami. Nie boi się wysokich rejestrów i agresywnego śpiewania. Zabiera nas do lat 80 i to w pozytywnym tego słowa znaczeniu. W raz z nim band wydał nowy album zatytułowany " cutting Edge". Płyta ukazała się 27 czerwca za sprawą Eonian records. Każdy kto kocha mika hard rocka i heavy metalu i uwielbia klimaty dokken, skid row czy w.a.s.p ten śmiało może odpalać nowe dzieło Wanted.
Aranżacje i same kompozycje brzmią jakby powstały w latach 80. Zadbano aby okładka i brzmienie sprawiały podobne wrażenie. Zabieg jak najbardziej udany i podglebie doznania. Sporo dobrego wyczynia duet gitarowy tworzony przez Shontsa i Maresa. Panowie stawiają na proste i sprawdzone patenty. Tak więc wszystko brzmi wtórnie, ale słucha się tego bardzo dobrze.
Płyta zawiera drapieżny i energiczny " cutting Edge" i tutaj mamy dużo klasycznego heavy metalu. W takim wydaniu Wanted wymiata. Więcej hard rocka i klimatów dokken mamy w "override" czy komercyjnym "power". Brawo za klimat i patenty lat 80. Brzmi to bardzo autentycznie. Coś z Accept czy def Leopard można wyłapać w przebojowym " wasted heart". Refren i chórki niczym wyjęte z lat 80. Agresja i drapieżność wraca w dynamicznym "Armes for action" i to kolejny wartościowy utwór. Nastrojowy i pełen romantyzmu jest " feel your rhythm" . pozostało oldscholowy " Knock it down" i przepiękna ballada "prowl Alive".
Wanted nagrał udany i przemyślany album. To miks hard rocka i heavy metalu, a wszystko osadzone w klimacie lat 80. Fani dokken, def Leopard czy skid row nie powinni narzekać.
Ocena 7.5/10