2. sezon „Squid Game” zakończył się dramatyczną śmiercią jednego z głównych bohaterów. Zobaczcie, jak scenę skomentowała gwiazda serialu i uważajcie na spoilery.
Nieudana rebelia Gi-huna (Lee Jung-jae) w 2. sezonie „Squid Game” doprowadziła do śmierci jego przyjaciela, Jung-bae (Lee Seo-hwan), z rąk Lidera/In-ho (Lee Byung-hun), który w trakcie walk zdążył przywdziać ikoniczny kostium. Zobaczcie, jak aktor wcielający się w rolę ofiary skomentował rzeczoną scenę.
Squid Game sezon 2 – scena śmierci Jung-bae wyjaśniona
Dzięki nowemu materiałowi zakulisowemu z 2. sezonu „Squid Game” możemy poznać perspektywę Jung-bae tuż przed wydaniem ostatniego oddechu. Wbrew temu, co mogli pomyśleć sobie widzowie, bohater w ostatnich chwilach nie obwiniał Gi-huna za swój los, a jedynie chciał go przeprosić za to, iż nie ukończył misji.
— Sprawy nie potoczyły się po naszej myśli, więc zostałem postrzelony. I choćby po tym, jak zostałem postrzelony, przez cały czas patrzę na Gi-huna aż do ostatniego tchu, kiedy jest w zasięgu mojego wzroku. Ale choćby w tym momencie nie obwiniam go za moją śmierć. Zamiast tego chcę przeprosić za to, iż nie dokończyłem swojej roli – wyjaśnił Lee w materiale.
Przypomnijmy, iż w przeciwieństwie do pozostałych uczestników rebelii zatrzymanych przez strażników Gi-hun wychodzi z zajścia cały i zdrowy. Główny bohater najpewniej rozpocznie zatem kolejną serię, raz jeszcze biorąc udział w rozgrywkach na arenie. Co ciekawe, kilka dni temu aktor zdradził, iż w 3. sezonie „Squid Game” będzie więcej zwrotów akcji i chaosu.
Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o kulisach hitowego serialu Netfliksa, koniecznie sprawdźcie, w jaki sposób „Squid Game” nawiązuje do „Matriksa” i co to wszystko oznacza dla 3. sezonu. Co jeszcze wiemy o finałowej serii? Rzućcie okiem na intrygującą teorię o nowej grze w 3. sezonie „Squid Game” i przeczytajcie, czy ta postać na pewno zmarła w finale 2. sezonu.
Zachęcamy was też do zapoznania się z naszą opinią: Squid Game sezon 2 – recenzja.