Od czasu kiedy amerykański trębacz Dan Rosenboom stworzył własną wytwórnię płytową, sam decyduje o ostatecznym kształcie swoich płyt. Nikt już nie ogranicza jego twórczej wyobraźni. A ta zdaje się nie mieć granic. O czym dobitnie świadczy wydana pod koniec sierpnia płyta „Coordinates”. I nie chodzi tylko o to, iż połączył na niej wpływy muzyki klasycznej z jazzem, rockiem i metalem.