Maks Łapiński przypomina o sobie w najlepszy możliwy sposób – nową piosenką „przed czym uciekasz?”, która stawia ważne pytania i otwiera nowy rozdział w muzycznych poszukiwaniach artysty.
Maks Łapiński to artysta, który od pierwszych dźwięków zdradza swoją naturę – wrażliwego songwriter’a, stawiającego na szczerość i emocje. Gitarę i pianino traktuje jak najlepszych partnerów do tworzenia, a jego muzyka to subtelny, melancholijny pop nasycony romantyzmem i historiami wprost z życia. I taki właśnie jest jego najnowszy singiel – „przed czym uciekasz?”.
Pisząc tę piosenkę, miałem przed oczami to, jak często w codziennym pędzie odsuwamy od siebie trudne emocje i niewygodne myśli. Często żyjemy w trybie ucieczki. Może ten utwór skłoni kogoś do krótkiego zatrzymania się i zadania sobie pytania: „przed czym uciekasz?”. Wierzę, iż odnalezienie odpowiedzi pozwoli mocniej przeżywać życie, być bardziej obecnym, a dzięki temu choć trochę szczęśliwszym – mówi Maks.
Pisząc tę piosenkę, miałem przed oczami to, jak często w codziennym pędzie odsuwamy od siebie trudne emocje i niewygodne myśli. Często żyjemy w trybie ucieczki. Może ten utwór skłoni kogoś do krótkiego zatrzymania się i zadania sobie pytania: „przed czym uciekasz?”. Wierzę, iż odnalezienie odpowiedzi pozwoli mocniej przeżywać życie, być bardziej obecnym, a dzięki temu choć trochę szczęśliwszym – mówi Maks.











