Tu miejsce na labirynt…: Jak na początek…

esensja.pl 2 godzin temu
Jazzowy debiut. Prosto z Krakowa. Dla tych, którzy lubią zapętlone motywy i „czarne” rytmy. Kwintet nazywa się swojsko – Omasta. Ale płycie nadali tytuł angielski: „Jazz Report from the Hood”. Potańczyć nie da się przy tej muzyce, ale to wcale nie oznacza, iż nie może ona umilić nadchodzącego Sylwestra.
Idź do oryginalnego materiału