Od lat ta piękna kolęda w wykonaniu Krzysztofa Krawczyka jest moją ulubioną i w okresie świątecznym słucham jej, jak to się mówi, na okrągło.
Nie samymi kolędami wypełniamy ten czas. Dlatego przypominam piękną piosenkę Skaldów pod tytułem "Sady w obłokach", ale w wykonaniu Anny Treter.
To taki swoisty kontrapunkt.
Oba utwory wspaniałe i takie polskie