Denzel Washington: legenda kina stopniowo wycofuje się z branży?
Denzel Washington ma na swoim koncie dwa Oscary - za drugoplanową rolę w "Chwale" (1989) i pierwszoplanową w "Dniu próby" (2001). Był nominowany za siedem innych ról, między innymi w "Malcolmie X" i "Huraganie". Dziesiątą szansę na statuetkę otrzymał za produkcję filmu "Płoty".
Aktor już kilkukrotnie w wywiadach wyznawał, iż będzie coraz rzadziej pojawiał się na ekranach. Po raz pierwszy opowiedział o tym przy okazji promocji nowej części "Gladiatora".
"Zostało mi bardzo mało filmów, zrobieniem których jestem zainteresowany" - mówił w rozmowie z Empire, dodając: "Reżyser musi mnie zainspirować. I Ridley w dużej mierze to zrobił". Reklama
Denzel Washington nie ogląda już filmów. "Jestem zmęczony"
W niedawnym wywiadzie dla magazynu GQ, udzielonym wraz z reżyserem Spikem Lee i aktorem A$AP Rockym (właściwie Rakim Mayers), Washington żartował, iż jest "zmęczony" filmami. Na pytanie o ulubione produkcje rzucił krótko:
"Nie oglądam filmów. Naprawdę tego nie robię. [...] Jestem po prostu szczery! Nie chodzę do kina".
"Czy to dlatego, iż je kręcisz?" - zapytał rozbawiony odpowiedzią kolegi A$AP Rocky.
"Prawdopodobnie. Wiesz, jestem po prostu zmęczony filmami" - odparł szczerze Washington, dodając, iż nie widzi też potrzeby oglądania produkcji ze swoim udziałem.
Zobacz też:
Ceniony thriller zniknie ze streamingu! To ostatnia szansa na zobaczenie hitu