"Goonies": powstanie druga część
Plotki o realizacji drugiej części kultowego "Goonies" z 1985 roku pojawiają się w mediach od dobrych kilku lat. I choć fani wielokrotnie pytali twórców i obsadę o plany na nowy film, to odpowiedź zawsze brzmiała: "nie". Tymaczasem, w lutym 2025 roku, serwis Deadline poinformował, iż wybrano reżysera kontynuacji. Autorem scenariusza "Goonies 2" został Potsy Ponciroli ("Stary Henry", "Wyspa chciwości"). Producentami będą Steven Spielberg, Kristie Macosko Krieger, Holly Bario, Chris Columbus i Lauren Shuler Donner.Reklama
"Goonies": kultowy film z lat 80.
"Goonies", film w reżyserii Richarda Donnera, opowiadał o przyjaźni i przygodzie. Grupa młodych śmiałków poszukuje skarbu ukrytego przez piratów w tajemnych podziemiach. Grupa dzieciaków z Oregonu, która znajduje starą piracką mapę. Postanawiają odszukać zapomniany skarb. Ich tropem podążą rodzina groźnych gangsterów.
"Steven Spielberg wpadł na pomysł "The Goonies", gdy zaczął się zastanawiać, co robią dzieci, gdy nudzą się w czasie deszczu. Postanowił przenieść na duży ekran zabawę w poszukiwanie skarbu. Obowiązki reżyserskie przekazał Richardowi Donnerowi, twórcy "Supermana". Scenariusz napisał Chris Columbus, który później stanął za kamerą "Kevina samego w domu" - przypominał historię powstania kultowej produkcji w Interii Jakub Izdebski.
W filmie wystąpili Josh Brolin, Sean Astin, Ke Huy Quan, Martha Plimpton, Corey Feldman, Anne Ramsey, Robert Davi i Joe Pantoliano.
"Goonies": nowe wieści o sequelu
W trakcie panelu moderowanego przez dziennikarza serwisu Deadline podczas festiwalu w Wenecji, Ponciroli zdradził, iż prace nad sequelem “Goonies" idą w bardzo dobrym kierunku, a on kończy pisanie drugiej wersji scenariusza.
"Oddałem pierwszą wersję, która została bardzo dobrze przyjęta; drugą mam ukończoną w 95%. Idziemy w dobrym kierunku".
Scenarzysta odniósł się także do zarzutów, jakie pojawiały się w sieci. Chodzi oczywiście o sam fakt powstania filmu.
"Jest wiele opinii w stylu ‘nie potrzebujemy nowych Goonies’, ale jestem największym fanem oryginału, to mój ulubiony film. Nigdy bym go nie przerobił. Dla mnie była to historia, która nigdy się nie zakończyła, więc chcę ten [nowy] film chcę zobaczyć, jako jeden z fanów oryginału".
Zobacz też: Kolejna polska komedia robiona na kolanie. Szkoda waszego czasu i energii