Za kamerą nowego "Żaru ciała" stanie Kimberly Peirce. Będzie to jej pierwszy film od czasu adaptacji "Carrie" z 2013 roku.
Nie ma potwierdzenia, by Stone zaakceptowała już propozycję występu w filmie. Na premierę oczekują w tej chwili dwa filmy z jej udziałem: "Eddington" Ariego Astera i "Bugonia" Yorgosa Lanthimosa. Przewiduje się, iż pierwszy z wymienionych pojawi się w Konkursie Głównym nadchodzącego festiwalu w Cannes. Drugi może mieć swoją premierę we wrześniu w Wenecji. Reklama
"Żar ciała". Ten thriller przeszedł do historii
"Żar ciała" z 1981 roku skupiał się na romansie cenionego prawnika Neda Racine’a z Matty Walker, żoną bogatego biznesmena. Kochankowie postanawiają zabić zdradzanego męża, by zdobyć pieniądze z jego polisy na życie. Opracowują idealny plan zbrodni, który zaczyna gwałtownie się sypać. W dodatku wszystkie poszlaki wskazują na Neda. Mężczyzna powoli zdaje sobie sprawę, iż został wykorzystany przez swoją kochankę.
W rolach głównych wystąpili Kathleen Turner, William Hurt, Richard Crenna, Mickey Rourke i Ted Danson. Scenariusz napisał Lawrence Kasdan, dla którego był to także debiut reżyserski. Film okazał się jednak umiarkowanym sukcesem finansowym. Po latach został jednak za jeden z najlepszych thrillerów lat 80. Z kolei dla Hurta i Turner okazał się biletem do wielkich karier.
"Żar ciała" wywołał w czasie swej premiery niemały skandal z powodu zawarcia w nim wielu odważnych scen. Matka Teda Dansona była nimi tak oburzona, iż wyszła ze swojego seansu po kilkudziesięciu minutach.