Te seriale obejrzysz w jeden wieczór! Ekscytujące nowości, od których trudno się oderwać

swiatseriali.interia.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Miniseriale to idealna opcja dla osób, które mają ograniczony czas na oglądanie. W tym roku na Netfliksie pojawiło się kilka godnych uwagi tytułów, które można zobaczyć w zaledwie jeden wieczór. W głowie i sercu zostaną jednak na o wiele dłużej...


"Przełom"


Kiedy sprawa podwójnego morderstwa w Linköping w Szwecji z 2004 roku została ostatecznie rozwiązana po 16 latach, za przełom odpowiadał... genealog.


"Przełom" to historia o nieoczekiwanym bohaterze, nieprawdopodobnej współpracy i polowaniu na zabójcę. Jest to także opowieść o tym, jak niewyjaśniona zbrodnia wpływa na społeczeństwo i co dzieje się z ludźmi pozostawionymi bez odpowiedzi na pytania "kto?" i "dlaczego?".


Opowieść bazuje na prawdziwych wydarzeniach i tragedii, która przed laty wydarzyła się w Szwecji. Miniserial zrealizowany przez Lisę Siwe opiera się na reportażu opisującym tragedię - "The Breakthrough: How the Genealogist Solved the Double Murder in Linköping" autorstwa Anny Bodin. Reklama
Serialowy inspektor został przedstawiony jako John Sundin. Tak naprawdę jest on inspirowany postacią Jana Egona Staafa - olimpijczyka, chodziarza, który w 1998 roku zdecydował się na wstąpienie do policji. Choć wiele elementów w serialu uległo zmianie, pasja funkcjonariusza do sportu zdecydowanie pozostała. Produkcja ma zaledwie cztery odcinki.


"Świt Ameryki"


Oto Ameryka... w 1857 roku. Przedziwna kraina pełna cierpienia, w której niewinność i spokój przegrywają ze strachem i nienawiścią. Pokój to domena mniejszości, podobnie jak przyzwoitość — nie wspominając już o współczuciu. Na tej nieludzkiej ziemi nie ma gdzie się schronić i każdy ma tylko jeden cel: przeżyć. "Świt Ameryki" to fabularyzowany obraz i dogłębna analiza brutalnego zderzenia kultur, religii i społeczności kobiet i mężczyzn walczących i ginących za prawo do tej ziemi.
Serial składa się z 6 odcinków, z czego każdy trwa około godziny i widzowie z miejsca pokochali tę produkcję.


"Tęsknię za Tobą"


Jedenaście lat temu Josh, narzeczony — i miłość życia — detektyw Kat Donovan, zniknął i od tamtej pory się do niej nie odezwał. Teraz, przeglądając profile w aplikacji randkowej, Kat nagle widzi jego twarz i jej świat znowu wywraca się do góry nogami. Pojawienie się Josha zmusi ją do ponownego zagłębienia się w tajemnicę związaną z morderstwem jej ojca i odkrycia dawno pogrzebanych sekretów z własnej przeszłości.
Serial na podstawie powieści Harlana Cobena zdobył serca widzów i przez długi czas się na liście najchętniej oglądanych produkcji. W ostatnich tygodniach serial został odtworzony ponad 5,6 mln razy.


Nowe miniseriale na Netfliksie: "Ocet jabłkowy"


Akcja serialu rozgrywa się w czasach, gdy Instagram dopiero zyskiwał popularność. Dwie młode kobiety postanawiają wyleczyć się ze śmiertelnych chorób, koncentrując się na zdrowiu i dobrostanie psychicznym. Ich działania odbijają się szerokim echem w globalnej społeczności obserwujących, stając się źródłem inspiracji i nadziei. Niestety, nic z tego nie jest prawdą.
To oparta na kłamstwie i półprawdach historia wzlotu i upadku imperium w branży wellness, kultury, która ją stworzyła, i ludzi, którzy obnażyli jej prawdziwą twarz.


"Morderstwa w Åre"


Zawieszona w pracy i porzucona przez partnera sztokholmska policjantka Hanna Ahlander przeprowadza się do wakacyjnego domu swojej siostry w Åre. Kiedy w mroźną noc świętej Łucji znika młoda kobieta, Hanna postanawia wszcząć śledztwo w tej sprawie. Lokalny policjant Daniel Lindskog, zmagający się z problemami rodzinnymi i niedoborem personelu, niechętnie zgadza się na pomoc Hanny. Jednak najważniejsze pytanie brzmi - czy mogą sobie nawzajem zaufać? - czytamy w opisie.
W szwedzkim serialu "Morderstwa w Are" występują tacy aktorzy, jak: Carla Sehn, Kardo Razzazi, Charlie Gustafsson czy Francisco Sobrado. Nowość zadebiutowała na Netflix 6 lutego i składa się z pięciu odcinków. Historia została oparta na bestsellerowych powieściach autorstwa Vivecy Sten.


Zobacz też: "Szogun" znów triumfuje! Wielki zwycięzca Critics Choice Awards
Idź do oryginalnego materiału