Jednym z najcenniejszych egzemplarzy starych wydań książek są pierwsze publikacje powieści J.R.R. Tolkiena. Wycenia się je choćby na sześć tysięcy złotych. To jednak niejedyne skarby, które możemy znaleźć w swojej zakurzonej biblioteczce.
REKLAMA
Zobacz wideo "Władca Pierścieni" miał być jednym filmem, ale Jackson był nieustępliwy
Jakie stare książki są wartościowe? Te tytuły zasługują na szczególną uwagę
Ekspert z antykwariatu, Krzysztof Matuszewski, postanowił zdradzić w rozmowie z WP Finanse, które wydania powieści są w tej chwili najbardziej pożądane i drogocenne. Wiele osób może choćby nie zdawać sobie sprawy z ich wartości i posiadać takie egzemplarze na półkach. Jednym z największych skarbów są pierwsze publikacje książek J.R.R. Tolkiena, których wartość waha się od pięciu do sześciu tysięcy złotych. Okazuje się, iż poza popularnością autora ważne jest także to, skąd pochodzi dany okaz.
Dzisiaj poza tytułem i autorem książki istotna jest przede wszystkim proweniencja, czyli pochodzenie danego woluminu, jego historia. Dla przykładu: kronika Macieja Miechowity "Chronica Polnoru(m)" z 1521 roku sprzedawała się dotychczas na rynkach aukcyjnych za średnio 60-80 tysięcy złotych. Podczas aukcji przeprowadzonej w grudniu 2023 roku ten wolumin został sprzedany za 141 900 złotych, to rekord naszego antykwariatu
- powiedział ekspert. Możemy wziąć pod uwagę także parę innych ważnych szczegółów.
Ile za książki w antykwariacie? To może wpłynąć na wartość oddawanego dzieła
Tym, co znacząco wpływa na wycenę starych egzemplarzy, jest również ich oprawa. Niekiedy są one przepięknie zdobione i posiadają ekslibrisy lub autografy twórców. W przypadku takich perełek, choćby jeżeli okładka będzie podniszczona, wciąż możemy otrzymać spore kwoty. Ekspert wspomina o książkach z rysunkami Jana Szancera i pierwszych wydaniach kultowego poety Zbigniewa Herberta. Ogromne zainteresowanie wzbudza także "Hobbit" J.R.R. Tolkiena, ale w tłumaczeniu Marii Skibniewskiej. Warto również przejrzeć swoje regały w poszukiwaniu okazów z lat 80.
Rynek bardzo dobrze przyjmuje również książki z czasów PRL. Pierwsze wydania dzieł Zbigniewa Herberta, Stanisława Lema, Czesława Miłosza, Wisławy Szymborskiej zaczynają się dobrze sprzedawać, to kwoty rzędu kilkuset złotych. Ostatnio olbrzymią popularnością cieszą się pierwsze wydania Tolkiena przekładu Marii Skibniewskiej. (...) choćby książki z XXI wieku potrafią osiągnąć bardzo wysokie wartości, a wszystko zależy od zapotrzebowania rynku
- podsumowuje Krzysztof Matuszewski. jeżeli więc mamy półki uginające się od starych, nieczytanych książek, nadeszła doskonała pora, by dokładnie je przejrzeć.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.