Federal Aviation Administration (FAA) zadba o prywatność właścicieli statków powietrznych, pozwalając na nieujawnianie ich danych rejestracyjnych.
Konta śledzące ruchy prywatnych samolotów gwiazd i celebrytów swego czasu były bardzo popularne, jednocześnie będąc solą w oku rzeczonych gwiazd. Taylor Swift groziła pozwami Jackowi Sweeneyowi, stojącemu za wieloma stronami śledzącymi samoloty celebrytów, a Mark Zuckerberg i Elon Musk, którzy też byli śledzeni, zbanowali konta śledzące samoloty w swoich portalach.
FAA uniemożliwi śledzenie samolotów gwiazd?
Nowe regulacje Federal Aviation Administration wynikają z ustawy FAA Reauthorization Act, wprowadzonej przez administrację Joe Bidena w 2024 roku. Ustawa zobowiązała FAA do ustanowienia procedury, w ramach której właściciele i operatorzy samolotów mogą żądać, aby wszelkie dane rejestracyjne były prywatne.
FAA według ustawy miała na to dwa lata, jednak udało się stworzyć system wcześniej. Agencja poinformowała w piątek, iż prywatni właściciele i operatorzy statków powietrznych mogą teraz złożyć elektroniczny wniosek do FAA o nieudostępnianie publicznie danych rejestracyjnych ich statków powietrznych.
https://dailyweb.pl/google-flights-slad-weglowy-samoloty-loty/
Nowy system utrudni śledzenie gwiazd, ale z pewności nie uniemożliwi go. Nie będziemy mogli wyciągnąć danych właściciela samolotu bezpośrednio z systemu, jednak już po skojarzeniu celebryty z konkretnym samolotem, co można zrobić na kilka innych sposobów, będzie go można śledzić jak dawniej. A celebrytom, którym przeszkadza to, iż są śledzeni na każdym kroku, proponuję zmianę zawodu. Wystarczy też nie latać odrzutowcem po chleb do sąsiedniego miasta, to powinno zmniejszyć zainteresowanie opinii publicznej. 
