Taką emeryturę ma Karol Strasburger. Narodziny córki zmieniły wszystko

pomponik.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: pomponik.tv


Karol Strasburger (77 l.) nie należy od osób, które narzekają publicznie. Gwiazdor prowadzi zresztą bardzo szczęśliwe życie u boku pięknej żony Małgorzaty, z którą pięć lat temu powitali na świecie wspólną pociechę. Od tamtej pory świat gospodarza "Familiady" nabrał całkiem nowych barw. Dla Laury jej tata stara się pozostawać w świetnej formie, a aktywność zawodowa bez wątpienia pomaga mu utrzymać werwę. Zresztą - jak się okazało - z samej emerytury gwiazdor rodziny by nie utrzymał. Kwota, którą co miesiąc otrzymuje, wprawia w osłupienie.


Karol Strasburger od dekad cieszy się ogromną sympatią widzów. Gwiazdor jest nie tylko świetnym aktorem, ale i gospodarzem teleturnieju. Zresztą chyba mało kto wyobraża sobie, by ktoś mógł go zastąpić w prowadzeniu "Familiady".
Każde nowe szefostwo TVP wychodzi chyba z tego samego założenia, bowiem 77-latek przez cały czas trwa na Woronicza i bawi ludzi swoimi "suchymi żartami", z których słynie. Reklama


Taką emeryturę ma Karol Strasburger. Można się złapać za głowę


Wydawać by się mogło, iż dzięki tak wieloletniej pracy na Woronicza jego emerytura powinna być naprawdę wysoka. A tu takie zaskoczenie. Jak wyjawił, kwota świadczeń mieści się w przedziale między 1 a 2 tysiącami złotych.
"Moja emerytura jest jedną z najniższych. Jest bardzo niska, tak jakby jej nie było, mimo wszystkich składek, które odprowadzałem i mimo tego, iż nie obciążyłem państwa w jakikolwiek sposób, np. leczeniem szpitalnym czy innymi dopłatami" - wyznał Plotkowi Karol.
Jak jednak zapewnia, doskonale zdawał sobie z tego sprawę już lata temu, dlatego postanowił się na to przygotować. Pojawienie się na świecie Laury zmieniły zresztą wszystko. Strasburger ma się dla kogo jeszcze mocniej starać. Nic więc dziwnego, iż ani myśli o zrezygnowaniu z pracy i odpoczynku.


Strasburger wymazał słowo "emerytura" ze słownika. przez cały czas będzie pracował


"W moim słowniku nie ma takiego słowa jak 'emerytura', aczkolwiek ono funkcjonuje. Natomiast nie jest to element, który w ogóle zajmuje jakieś miejsce w moim życiu. (...) Wysokość emerytury nie daje możliwości funkcjonowania osobie, która chce żyć normalnie i funkcjonować jak do tej pory, więc to świadczenie nie zapewnia takiego standardu życiowego" - przyznał gorzko Karol.
Na szczęście aktor czuje się świetnie i twierdzi, iż metryka to tylko "kwestia naszej mentalności i potrzeby życia".
"Gdyby mi ktoś powiedział, iż mam w tej chwili 40 lat, to zgodziłbym się z tym" - oznajmił w jednym z wywiadów.
Zobacz także:
Nagle to on przejął prowadzenie "Familiady". Doszło do scen ze Strasburgerem w TVP
Przejęty Strasburger podzielił się euforią ze światem. Oficjalnie ogłosił co dalej
Nowe wieści z domu Strasburgera dotarły do mediów w ostatniej chwili. Jest bardzo źle
Idź do oryginalnego materiału