
Inni często traktują Cię jak opcję awaryjną? Nie dotrzymują słowa, żądają od Ciebie coraz więcej i więcej? Tolerujesz ich niefajne komentarze czy zachowania? To, iż Cię ignorują , wyśmiewają, wykorzystują? itp. A co jeżeli powiem, iż brak ci szacunku do samej siebie? A to jak pozwalasz się traktować jest sygnałem przyzwolenia, który sama im wysyłasz? Ludzie często traktują Cię tak, jak sama się traktujesz. Ignorując siebie, dajesz im przyzwolenie na brak szacunku. Pokazujesz, iż o Ciebie nie trzeba się starać, iż nie trzeba się z Tobą liczyć. Oni już wiedzą , iż nic nie powiesz, nie zaprotestujesz. Wiedzą już, iż słabo albo wcale nie bronisz swoich granic. Wiedzą na co mogą sobie wobec ciebie bezkarnie pozwolić. Ludzie zawsze będą nas testować, by rozpoznać nasze granice. Będą chcieć od nas więcej, iść dalej, dopóki nie powiemy "STOP". A to jest tylko nasza decyzja. choćby gdy postawisz granicę to tak gwałtownie nie odpuszczą. Będą dalej sprawdzać czy i jak mocno jest strzeżona. I będą na Ciebie narzekać np. mówiąc, iż zmieniłaś się, iż jesteś trudna, egoistyczna, zimna, przesadzasz itp.Tak sprawdzają, czy Ty z tymi granicami to tak NA SERIO? Czy może to tylko takie Twoje "Opowieści z Narnii " i dalej można spokojnie Tobą manipulować. Cóż każda z nas sama wybiera co akceptuje a czego nie... innymi słowy jak chce być traktowana. I tu uczciwie trzeba powiedzieć, iż niektórzy ludzie to przyjmą i będą honorować Twoje granice, inni nie i odejdą... i to jest w porządku. Bo po co Ci tacy ludzie ?
Podsumowując..."Szanuj siebie, a będziesz szanowana" to głęboka prawda, która oznacza, iż Twoje traktowanie siebie samej wyznacza standardy dla innych. A Twój związek z sobą to fundament dla wszystkich innych relacji.






