W czasach, gdy komiks historyczny najczęściej wybiera XX-wieczne pola bitew, „Lux in tenebris” odwraca wzrok ku epoce, w której państwo dopiero uczyło się stać na własnych nogach. Zajączkowski i Czajkowski zabierają czytelnika do XI wieku – surowego, brutalnego i fascynująco nieoczywistego – tworząc opowieść, która równie dobrze mogłaby być kinem drogi: pełnym napięcia, duchowych sporów i krajobrazów, które zapadają w pamięć. To wyprawa w głąb polskiej tożsamości, a zarazem dowód, iż nasze najstarsze dzieje wciąż czekają na odważnych przewodników.