Stworzył najlepszy polski horror. Arcydzieło lat 80. powróci na ekran

film.interia.pl 4 dni temu
Zdjęcie: materiały prasowe


W polskim kinie nie brakuje perełek, które mimo swojego potencjału i uznania krytyki, zniknęły z radaru widzów na długie lata. Jednym z takich tytułów jest "Medium" - film Jacka Koprowicza z prawdziwą plejadą gwiazd, który w latach 80. wywołał niemałą reakcję wśród widzów i krytyków. Do tej pory uznaje się go za najlepszy polski horror, a za niedługo będziemy mogli go ponownie zobaczyć. Gdzie?


W 1985 roku w Polsce ukazała się film, który śmiało można nazwać pierwszym polskim horrorem okultystycznym. Jego twórcą był Jacek Koprowicz, który w portfolio miał również "Przeznaczenie" czy "Alchemik". Fabuła oraz klimat produkcji były tak niesamowite, iż bez problemu mógłby konkurować z najlepszymi europejskimi thrillerami lat 80. Do dziś, mimo częściowego zapomnienia, film Koprowicza uważany jest za jeden z najlepszych, a choćby najlepszy polski horror.


O czym opowiada "Medium"?


Akcja filmu toczy się w Sopocie w 1933 roku, w realiach Wolnego Miasta Gdańska. W mieście zaczynają dziać się rzeczy trudne do wyjaśnienia. Komisarz Selin (Władysław Kowalski) budzi się na plaży bez wspomnień z ostatnich godzin. Luiza (Grażyna Szapołowska), nauczycielka, niespodziewanie porzuca lekcję i kradnie z muzeum suknię z epoki. Andrzej (Jerzy Zelnik) przyjeżdża z Warszawy bez wyraźnego powodu, a Georg Netz (Jerzy Stuhr), garbaty cudzoziemiec, trafia do Sopotu z Berlina, nie mając pojęcia, co go tu sprowadziło. Nad miastem zbliża się zaćmienie Słońca, a fabuła z czasem robi się coraz gęstsza.Reklama


W obsadzie filmu znalazła się prawdziwa plejada gwiazd. Oprócz wspomnianych już nazwisk na ekranie błyszczeli także m.in. Ewa Dałkowska, Jerzy Nowak, Michał Bajor, Piotr Machalica, Henryk Bista i Ewa Kasprzyk. Zdjęcia do filmu realizowano w Sopocie, Gdańsku, Gdyni, Łodzi i Berlinie Zachodnim.
"Medium" zachwycił widzów i krytyków intrygującym połączeniem horroru, thrillera i kina sensacyjnego. Klimat grozy i aura tajemniczości sprawiają, iż nie można oderwać wzroku od ekranu. Jacek Koprowicz został choćby nagrodzony za scenariusz do filmu w 1986 roku na włoskim festiwalu MystFest w Cattolica.


Arcydzieło Jacka Koprowicza znów w kinie


Mimo znakomitego przyjęcia przez krytykę i zainteresowania widzów po premierze, z biegiem lat "Medium" stopniowo znikało z przestrzeni publicznej. Brak regularnych emisji w telewizji i ograniczona dostępność filmu na nośnikach domowych sprawiły, iż obraz Koprowicza zaczął funkcjonować niemal jak legenda.
Dla osób, które chciałyby zapoznać się z dziełem mamy bardzo dobrą wiadomość! Widzowie będą mieli szansę obejrzeć tę produkcję podczas seansu w najbliższy piątek, 12 września. Na projekcję zaprasza warszawska Kinoteka PKiN. Film zostanie pokazany w ramach cyklu Mocne Nocne Granie.
Zobacz też: Laureat Oscara, do którego wzdychają wszystkie kobiety. Aktor kończy 65 lat
Idź do oryginalnego materiału