Straciła rodziców, potem dwóch partnerów. Historia Marzeny Kipiel-Sztuki łamie serce

viva.pl 4 godzin temu
Zdjęcie: Telus/AKPA


Bez niej trudno wyobrazić sobie polską telewizję. Przez ponad 20 lat bawiła na szklanym ekranie jako Halinka Kiepska. Głośna, stanowcza, znosząca najdziwniejsze pomysły męża. A jaka była prywatnie? Z pewnością los jej nie oszczędzał. O jej pierwszym partnerze mało kto wie. Dwóch kolejnych odchodziło niemal na jej oczach. Przez lata zmagała się z bólem po stracie najbliższych. Choć, jak zaznaczała jej przyjaciółka Renata Pałys, Marzena Kipiel-Sztuka miała skłonność do konfabulacji i dramatyzowania. Jaka była naprawdę? Przypominamy jej losy w pierwszą rocznicę śmierci...

[Ostatnia publikacja na VUŻ-u 09.06.2025 r.]

Rodzice odeszli, zanim zdążyła zabłysnąć na ekranie

Aktorka znana z kultowej serii „Świat według Kiepskich” przez dekady skrywała dramatyczne przeżycia. Rodzinne tragedie i śmierć bliskich naznaczyły jej życie prywatne. Co wyznała po latach?

Życie Marzeny Kipiel-Sztuki naznaczyły bolesne rozstania. W młodym wieku musiała pożegnać oboje rodziców, którzy zmarli, zanim zyskała popularność jako Halinka Kiepska. „Moi rodzice wcześnie zmarli. I to nie pod kołami samochodu, ale przegrywając walkę z ciężkimi chorobami. Tata tuż przed sześćdziesiątką, a mama zaraz po. Ja byłam wtedy przed trzydziestką i jeszcze nie grałam w „Kiepskich”. Nie mieli szansy zobaczyć mnie na ekranie. Dlatego też dołożyłam sobie do nazwiska moje nazwisko de domo, czyli Kipiel”, ujawniła w wywiadzie dla Plejady w 2022 roku.

Miłość do teatru ponad wszystko

Jej pierwszym mężem był Konrad Sztuka – reżyser i producent. Przez dekadę tworzyli małżeństwo, które jednak nie przetrwało próby czasu. Aktorka przyznawała, iż to ona odpowiadała za kryzys. Całym sercem oddana pracy, nie znajdowała przestrzeni na życie rodzinne. Nad wszystko przedkładała miłość do teatru. „Konrad jest zbyt fajnym facetem, by żyć w związku bez miłości. Wystąpiłam o rozwód”, zdradziła w wywiadzie dla Interii. Po latach przyszła kolejna bolesna wiadomość – w 2015 roku Sztuka zmarł w wieku 50 lat, przegrywając walkę z chorobą nowotworową.

Czytaj także: Ta misja będzie go kosztować rozstanie z żoną, wprost mówi o ostatniej rozmowie. Teraz ujawniono, co zabierze w kosmos

Nowa relacja i kolejne cierpienie

Później aktorka związała się z Mariuszem Piesiewiczem, operatorem filmowym. Ich drogi przecięły się na planie telewizyjnego hitu, jednak los ponownie okazał się okrutny. Produkcja, która ich połączyła, stała się jednocześnie miejscem ich ostatniego spotkania (choć według innych źródeł mógł być to jednak plan innej produkcji). W 2005 roku, podczas pracy, Piesiewicz doznał nagłego wylewu i po trzech dniach zmarł w szpitalu. „Umarł na moich oczach”, mówiła Kipiel-Sztuka w rozmowie z „Na żywo”. Operator miał wtedy zaledwie 44 lata. Bliscy mężczyzny twierdzą jednak, iż rok przed jego śmiercią para zakończyła związek. Faktem jest, iż przyjaciółka Marzeny Kipiel-Sztuki ze „Świata według Kiepskich” wprost przyznała w jednym z wywiadów, iż aktorka miała skłonność do... konfabulacji. Zwłaszcza jeżeli chodzi o sferę osobistą.

„To jest coś takiego, iż Marzena, po pierwsze, trochę mitologizowała. Po drugie, była też autorem tego wszystkiego, co ją w życiu spotkało. Ona bardzo lubiła podkreślać, iż to jej życie było bardzo ciężkie, ale powiedzmy sobie szczerze, tak chciała żyć. Mnie jest jakoś tak nieporęcznie o tym mówić, ale chociażby te mity o tych trzech mężach, którzy zmarli. Przecież to była nieprawda. Tylko jeden jej mąż, ostatni, zmarł jak ona była z nim w związku”, kwitowała w marcu 2025 roku w rozmowie ze „Światem gwiazda” Renata Pałys.

I dodawała, iż fakty w jej przypadku były zupełnie inne. „Z pierwszym była chyba z 20 lat po rozwodzie, jak on zmarł i miał swoją rodzinę, a z drugim w ogóle nie była mężatką. I również nie była z nim, jak zmarł. Lubiła mitologizować. Są takie osoby, tacy aktorzy, tacy artyści, którzy lubią na użytek prasy, internetu itd. tworzyć alternatywne, równoległe życie. I taką osobą była Marzena”, ujawniła.

Czytaj także: Był miłością jej życia, na ślub z drugim mężem czekała 40 lat. Historia Ewy Dałkowskiej i Tomasza Miernowskiego

Marzena Kipiel-Sztuka, plan serialu „Świat według Kiepskich”, 04.02.2006 rok

Marzena Kipiel-Sztuka, Wiosenna ramówka Telewizji Polsat, Warszawa, 26.02.2014 rok

Kolejny cios w życiu Marzeny Kipiel-Sztuki

Kolejnym mężem Kipiel-Sztuki został Przemysław Buksakowski. Para ślubowała sobie miłość w 2007 roku. Jednak życie i tym razem nie było dla kobiety zbyt łaskawe... Dwa lata później mężczyzna już nie żył. Według medialnych doniesień, stracił przytomność na ulicy, pod blokiem ukochanej. Mimo wielu prób reanimacji nie udało się go ocalić. „Pechowy styczeń. Pani Marzena szła beztrosko na spacer z psem. Komórka rozładowana, głowa pełna myśli, na karetkę i samochody policyjne koło domu nie zwróciła choćby uwagi. [...] Na chodniku pod blokiem leżał on, jej mąż Przemek. I umierał. Niewydolność krążenia naczyniowego. Miał astmę...”, informował przed laty tygodnik „Rewia”. Oficjalną przyczyną śmierci była niewydolność oddechowo-krążeniowa.

Dla aktorki był to ogromny cios, tym bardziej, iż w ich związku mimo wcześniejszych problemów, w końcu zaczęło się układać. „Jego śmierć zdarzyła się, gdy jako małżeństwo zaczęliśmy wychodzić na prostą. Kiedy miało być tak pięknie”, opowiadała w programie „Dom Wróżek: ponad zmysłami”.

ZOBACZ TAKŻE: Cezary Pazura wspomina Janusza Rewińskiego. Głos zabrały także inne gwiazdy, ich słowa wyciskają łzy

Nagła śmierć męża doprowadziła Marzenę Kipiel-Sztukę do depresji. „Nie obeszło się bez terapii, psychiatry, pobytu w ośrodku… Bez ludzi z mojego otoczenia, którzy cały czas byli przy mnie i wspierali mnie, nigdy nie wyszłabym z dołka”, szczerze wyznała. Dbała jednak o to, aby pielęgnować pamięć o zmarłych. „Właściwie nikomu z moich bliskich tak naprawdę nie pozwoliłam do końca „odejść”. Oni wciąż są w mojej głowie. Moje uczucia są jak huśtawka – raz góra, raz dół", ujawniła w rozmowie z Plejadą.

Odbudowanie zdrowia psychicznego po stracie ukochanego zajęło jej kolejne pięć lat. Serialowa Halinka Kiepska mimo bycia w kilku związkach, nie doczekała się potomstwa.

Marzena Kipiel-Sztuka, plan serialu „Świat według Kiepskich”, 19.01.2011 rok

Marzena Kipiel-Sztuka, plan serialu „Świat według Kiepskich”, 04.02.2006 rok

Marzena Kipiel-Sztuka, Wiosenna ramówka Telewizji Polsat, Warszawa, 01.03.2016 rok

Marzena Kipiel-Sztuka ofiarą pandemii

Wybuch pandemii koronawirusa odcisnął bolesne piętno na sytuacji finansowej wielu artystów. Jedną z poszkodowanych została właśnie Marzena Kipiel-Sztuka. Sporo mówiło się m.in. o problemach aktorki, które na szczęście okazały się być nieprawdą.

We wrześniu 2022 ucięła wszelkie plotki: „Powiedziałam w wywiadzie, iż przez lata odkładałam pieniądze na konto oszczędnościowe i w pandemii, gdy nie miałam możliwości, by pracować, musiałam po nie sięgnąć. Ale nie zrobiłam tego, żeby się poskarżyć i wzbudzić litość. Zaraz potem dodałam, iż zastanawiam się, jak radzą sobie w tej sytuacji osoby, które nie mogły sobie na to pozwolić”, ujawniła w rozmowie z Plejadą.

„Przecież gdybym nie miała czego jeść, nie poszłabym z tym do gazet, tylko zadzwoniła do przyjaciół z prośbą o pomoc. Pamiętam czasy, gdy grałam w teatrze w Legnicy i mieszkałam w domu aktora. kilka zarabialiśmy i dziesiątego wszystkim kończyły się pieniądze. Więc dzwoniliśmy do siebie i sprawdzaliśmy, co kto ma w kuchni. Ja miałam mąkę, ktoś miał cebulę, ktoś inny śledzie. Każdy przynosił to, co miał i gotowaliśmy. Robiliśmy śledzie opiekane w mące, które potem marynowaliśmy. Umiem sobie radzić w trudnych sytuacjach”, stwierdziła, dodając, iż wszystkie plotki w tamtym czasie bardzo ją bolały. Aktorka nie chciała bowiem robić sensacji ze swojej sytuacji finansowej, a tym bardziej prosić kogokolwiek o pomoc. Nie spodziewała się, iż ta wypowiedź może zakończyć się medialną nagonką.

SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Odeszła niespodziewanie, wcześniej chorowała. Wiadomo, co stało się z dziećmi Barbary Sienkiewicz

Marzena Kipiel-Sztuka o stracie partnerów i samotności

O problemach aktorki w reportażu „Dzień Dobry TVN” opowiedzieli m.in. jej przyjaciele. „Życie jej nie rozpieszczało. Nie miała szczęścia w miłości, a jak miała, to krótko. Pochowała wszystkich kolejnych mężów”, przypomniała Elżbieta Jodłowska, aktorka i koleżanka serialowej Halinki Kiepskiej.

W materiale stacji Marzena Kipiel-Sztuka pokazała m.in. rodzinne zdjęcia, na których pozowała ze zmarłymi partnerami: Konradem Sztuką, Mariuszem Piesiewiczem i Przemysławem Buksakowskim. Dla niej to zapis szczęśliwych chwil i pięknych wspomnień, do których czasem wraca...

Patrzymy we trójkę w jedną stronę. A tu są listy miłosne i rzeczy, które zbierałam. „Kocham, na zawsze Twój”, komentowała archiwalne materiały aktorka.

Nie zabrakło również tematu depresji, o której wielokrotnie mówiła serialowa Halinka Kiepska. Podkreśliła, iż nie chce cały czas nosić żałoby w sercu i mimo wszystko w przyszłość stara się patrzeć z optymizmem.

„To są takie rzuty. Depresja, serce boli, powiedziałam otwarcie, iż się zmagam z długimi stanami takiego zawieszenia. Czasem trzeba poprosić o pomoc. Na takie pytanie, kiedy i co mnie najbardziej zabolało w życiu, odpowiedziałabym: nie będę do końca nosić żałoby po rodzicach, dziadkach, wujkach, babciach, psach, mężach i kochankach. To było, a dzisiaj jest kolejny dzień. Trzeba patrzeć do przodu”, zaznaczyła.

Niestety teraz media obiegła wieść o najgorszym: aktorka przegrała walkę z chorobą i zmarła 9 czerwca 2024 r. Miała zaledwie 58 lat...

Czytaj także: Zawsze była kobietą jednego mężczyzny. Dekadę temu straciła męża, wciąż nie uporała się ze stratą

Marzena Kipiel-Sztuka, mąż Przemysław Buksakowski, plan programu „Jak oni śpiewają”, marzec 2007 roku

Marzena Kipiel-Sztuka, mąż Przemysław Buksakowski, plan programu „Jak oni śpiewają”, 12.05.2007 rok

Marzena Kipiel-Sztuka, 25-lecie Telewizji Polsat, Warszawa, 11.12.2017 rok

Idź do oryginalnego materiału