W Stanach Zjednoczonych doszło do jednej z najtragiczniejszych katastrof lotniczych ostatnich miesięcy. We wtorek, około godziny 17:00 czasu lokalnego (23:00 w Polsce), tuż po starcie z lotniska Louisville w stanie Kentucky, rozbił się samolot transportowy MD-11 należący do firmy UPS. Maszyna miała lecieć na Hawaje, jednak nigdy nie osiągnęła bezpiecznej wysokości.
Według relacji świadków, samolot zaledwie chwilę po oderwaniu się od pasa zniżył się gwałtownie i z impetem uderzył o ziemię. W momencie zderzenia nastąpiła potężna eksplozja, a w powietrze wzbiła się gęsta chmura ognia i czarnego dymu widoczna z wielu kilometrów.
7 ofiar katastrofy. Cztery osoby zginęły na ziemi
Pierwsze informacje mówiły o trzech ofiarach i jedenastu rannych, jednak bilans gwałtownie się pogorszył. Jak poinformował gubernator Kentucky Andy Beshear, służby potwierdziły śmierć siedmiu osób.
„Co najmniej 3 osoby zginęły, a 11 zostało rannych. Spodziewamy się, iż ten bilans może się jeszcze zmienić w najbliższych godzinach” – przekazał Beshear podczas konferencji prasowej.
Z kolei burmistrz Louisville doprecyzował, iż spośród siedmiu ofiar trzy osoby były członkami załogi, a cztery pozostałe znajdowały się poza samolotem, na ziemi, w rejonie, gdzie spadły szczątki maszyny.
Walka z ogniem i akcja ratunkowa
Bezpośrednio po katastrofie na miejsce zdarzenia ruszyły dziesiątki jednostek straży pożarnej i ratowników. Płonący wrak był gaszony przez wiele godzin, a temperatura ognia utrudniała dostęp do miejsca tragedii. Dopiero po północy pożar został uznany za opanowany.
Policja i straż pożarna zaapelowały do mieszkańców, by nie zbliżali się do okolicy lotniska. Dookoła miejsca katastrofy wyznaczono szeroki kordon bezpieczeństwa. Władze wprowadziły także tymczasowe zamknięcie portu lotniczego, jednak według komunikatu służb ruch ma zostać wznowiony jeszcze w ciągu dnia.
Louisville, KY plane crash was an outbound UPS flight to Honolulu. Looks like the left wing/engine was on fire during the takeoff roll. pic.twitter.com/DimVcO0Qv5
— Anthony Cerullo (@anthonycerullo) November 4, 2025Śledztwo FAA i NTSB – przyczyny tragedii wciąż nieznane
Na tym etapie nie wiadomo, co doprowadziło do katastrofy. Śledztwo prowadzą eksperci z Federalnej Administracji Lotnictwa (FAA) oraz Krajowej Rady Bezpieczeństwa Transportu (NTSB). Do Kentucky ma przybyć zespół liczący 28 specjalistów, którzy zajmą się analizą wraku, zapisu z czarnych skrzynek oraz dokumentacji technicznej samolotu. Pierwsze doniesienia sugerują, iż jedno ze skrzydeł maszyny zapaliło się jeszcze w powietrzu, zanim doszło do zderzenia z ziemią. Eksperci nie wykluczają usterki technicznej lub uszkodzenia układu paliwowego.
Louisville, czyli najważniejszy punkt dla logistyki UPS
Lotnisko w Louisville to jeden z największych hubów transportowych w Stanach Zjednoczonych. Codziennie startują stąd setki samolotów przewożących ładunki w ramach globalnej sieci UPS Airlines. Każde zakłócenie w działalności tego portu ma znaczący wpływ na transport towarów w USA i na świecie. Katastrofa samolotu MD-11 wstrząsnęła nie tylko lokalną społecznością, ale również branżą lotniczą, która ponownie staje przed pytaniami o bezpieczeństwo starszych maszyn i procesy konserwacyjne w lotnictwie cargo.
Źródło: NaTemat / X










