Stracił pieniądze, bo myślał, iż pisze z Aniston. "Mówiła, iż mnie kocha"

gazeta.pl 8 godzin temu
Oszuści bardzo często podszywają się pod znane gwiazdy. Tym razem za cel obrali sobie fana Jennifer Aniston. Nie uwierzycie, co wymyślili.
W Polsce mieliśmy już oszustwa "na wnuczka", "na policjanta", a choćby "na Mroza". Zaledwie kilka miesięcy temu media rozpisywały się na temat fanki piosenkarza, która straciła 21 tys. złotych, bo myślała, iż kupuje "ekskluzywną kartę VIP", która upoważniałaby ją do wchodzenia na koncerty wokalisty w całej Polsce. W mediach społecznościowych z dnia na dzień przybywa nieprawdziwych kont, a oszuści wymyślają coraz to nowsze i dziwniejsze sposoby na wyłudzanie pieniędzy. Tym razem ich ofiarą stał się jeden z fanów Jennifer Aniston.


REKLAMA


Zobacz wideo Wpadka Jennifer Aniston. Reklamuje produkt, którego nie używa?


Jennifer Aniston potrzebowała pieniędzy, by opłacić subskrypcję? To przekonało 43-latka
Paul Davis z angielskiego Southampton w rozmowie z "The Sun" opowiedział o przykrym doświadczeniu, które spotkało go w ostatnim czasie. Mężczyzna padł ofiarą popularnego ostatnio oszustwa "na aktora". 43-latek podkreślał, iż wielokrotnie wypisywały do niego różne znane osoby, m.in. Mark Zuckerberg i Elon Musk. Nigdy jednak nie dał się nabrać. Wszystko zmieniło się, gdy odezwała się do niego Jennifer Aniston. Gwiazda "Przyjaciół" zasypywała go czułymi wiadomościami, a w choćby przesłała skan prawa jazdy, które oczywiście było podrabiane. W pewnym momencie fałszywa Aniston zaczęła prosić go o karty podarunkowe potrzebne do opłacenia subskrypcji w serwisie Apple.
- Dostałem fejkowe wideo od Jennifer Aniston, w których mówiła, iż mnie kocha i poprosiła o 200 funtów. Uwierzyłem w to i zapłaciłem - wyznał Davis. - Ci oszuści potrafią sprawić, iż nagrania wyglądają tak realistycznie. Myślałem, iż ktoś będzie miał przez to kłopoty, ale oni najwyraźniej dobrze się bawią i uchodzi im to na sucho - dodał.


Jennifer Aniston to nie wyjątek. Pamiętacie oszustwo na Brada Pitta?
Na początku 2025 roku Brad Pitt został mimowolnie wplątany w sprawę oszustwa. W rozmowie z francuskim kanałem TF1 53-letnia Anne ujawniła, iż przez półtora roku prowadziła korespondencję z osobą podszywającą się pod znanego aktora. Oszust, wykorzystując zaawansowaną technologię sztucznej inteligencji, przekonał kobietę, iż rozmawia z chorym i potrzebującym wsparcia Pittem. W rezultacie Francuzka straciła 830 tysięcy euro.
Idź do oryginalnego materiału