Za nami 12. odcinek "Milionerów". Najnowszy sezon programu emitowany jest w Polsacie - choć wcześniej przez lata mogliśmy go oglądać w TVN. Niezmiennie prowadzącym format jest Hubert Urbański. Tym razem o główną nagrodę w programie walczył Wojciech Marszał, który w pewnym momencie "utknął" na pytaniu o gwarantowaną pulę. Okazało się, iż problemem była bajka dla dzieci.
REKLAMA
Zobacz wideo "Milionerzy" usunęli się w cień w TVN na rzecz "The Floor". Kazen wyznaje prawdę o usunięciu programu Urbańskiego
"Milionerzy". Uczestnik nie znał wierszyku dla dzieci. Poprosił o pomoc publiczność
Zdarza się, iż z pozoru proste pytania okazują się tymi najtrudniejszymi. Wojciech dobrze odpowiedział na sześć z pytań, które usłyszał z ust Huberta Urbańskiego. Problemem okazało się to, które mogło mu dać gwarantowane 50 tysięcy złotych. W tym przypadku chodziło o utwór, który napisała Wanda Chotomska.
Dokończ wers "Pierwszej piosenki Tadka Niejadka" autorstwa Wandy Chotomskiej. "Nie zjem kaszki..."
A. żądam flaszki"
B. chcę do Staszki"
C. zjem fistaszki"
D. bo się brzydzę"
Uczestnik nie wiedział, którą odpowiedź wybrać. Postanowił poradzić się publiczności, która niemal z pewnością wskazała, iż poprawna jest odpowiedź C - zjem fistaszki, gdyż wybrało ją 53 proc. głosujących. 34 proc. wybrało odpowiedź D, a 8 proc. odpowiedź B. Na odpowiedź A zagłosowało zaledwie 5 proc. Wojciech postanowił posłuchać publiczności i ostatecznie wybrał odpowiedź C. Niestety, okazało się, iż publika się myliła, a prawidłową odpowiedzią było D - "bo się brzydzę". Uczestnik odpadł z gry, zdobywając gwarantowane dwa tysiące złotych.
"Milionerzy". Uczestniczka poprosiła o pomoc nastoletnią córkę
W jednym z odcinków najnowszej edycji programu udział wzięła Alina Budziszewska-Makulska, która bez problemu radziła sobie z kolejnymi pytaniami. Problemem było to, które usłyszała, by wygrać 125 tysięcy złotych. "Purpura tyryjska to ceniony w starożytności barwnik, otrzymywany z wydzieliny morskich: A. Węży, B. Ślimaków, C. Glonów, D. Koników" - padło na antenie. Uczestniczka się nie wahała i o pomoc postanowiła poprosić 18-letnią córkę, która pasjonuje się biologią. Czy nastolatka pomogła mamie? Tutaj dowiecie się, co się wydarzyło: 18-letnia córka pomogła jej w "Milionerach". Tego, co się stało chwilę później, nikt się nie spodziewał