11 września wystartował 25. sezon programu "Nasz nowy dom". W pierwszym odcinku widzowie mogli poznać panią Judytę, samodzielnie wychowującą trójkę dzieci - Kingę, Julię i Szymona, o czym więcej przeczytacie tutaj. W drugim odcinku formatu Elżbieta Romanowska przyjechała do wsi Lelowice. Historia rodziny wywołała wielkie emocje.
REKLAMA
Zobacz wideo Koroniewska o remontowaniu domów. Wspomniała o programie
"Nasz nowy dom". Elżbieta Romanowska nie kryła poruszenia historią uczestnika. "Dla mnie to jest bycie superbohaterem"
W drugim odcinku formatu bohaterem był pan Ryszard, który samotnie wychowuje dwójkę dzieci - Monikę i Antoniego. Mężczyzna i jego ukochana Halina rozpoczęli budowę domu dla rodziny. Niestety, u kobiety zdiagnozowano złośliwy nowotwór. Rozpoczęła leczenie, jednak choroba powróciła. Pani Halina zmarła i poprosiła partnera o to, aby dokończył budowę domu. To nie był koniec trudności, z jakimi zmierzyła się rodzina z Lelowic. Niedługo potem u syna pana Ryszarda zdiagnozowano glejaka nerwu wzrokowego. Dodatkowo Monika walczy z ciężką chorobą kręgosłupa. - Jestem ojcem, który kocha dzieci ponad wszystko - mówił mężczyzna. Elżbieta Romanowska była bardzo poruszona historią rodziny. - Dla mnie to jest bycie superbohaterem. Po kadry z odcinka formatu "Nasz nowy dom" zapraszamy do naszej galerii zdjęć.
Galeria Nasz Nowy DomOtwórz galerię
"Nasz nowy dom". Elżbieta Romanowska podjęła decyzję. Lawina komentarzy. "Coś wspaniałego"
Prowadząca zdecydowała, iż pomoże panu Ryszardowi i jego dzieciom. Ekipa zmierzyła się z ogromnym wyzwaniem, ponieważ dom uczestnika był w surowym stanie. Stanęli jednak na wysokości zadania. Mimo napiętego grafiku i ogromu pracy ostatecznie remont przebiegł zgodnie z planem. Rodzina nie kryła zachwytu efektami. W ogrodzie pojawiły się rośliny, a wnętrze urządzono nowocześnie. Pod publikacjami z odcinka w mediach społecznościowych pojawiło się sporo komentarzy. "Wspaniały tata", "Płaczę, wspaniała rodzina", "Mimo tak ogromnej tragedii stanął Pan na wysokości zadania. Jestem dla Pana pełna podziwu", "Coś wspaniałego" - pisali zachwyceni i poruszeni internauci.