Spider-Man/Deadpool: Czyż to nie bromantyczne? Tom 1 – bromans, który nie zawsze lśni / Recenzja

strefamusicart.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: Zrzut ekranu 2025-01-06 215121


Marvel po raz kolejny zestawia dwóch kompletnie różnych bohaterów, Spider-Mana i Deadpoola, tworząc mieszankę akcji, humoru i specyficznej dynamiki. „Spider-Man/Deadpool: Czyż to nie bromantyczne? Tom 1” to komiks, który stawia na interakcje między postaciami, absurdalne pomysły fabularne i przeplatanie lekkich żartów z dramatycznymi momentami. Ale czy udało się utrzymać ten balans?

Największą zaletą tego tomu jest samo połączenie tych dwóch bohaterów. Deadpool – chaotyczny, gadatliwy i skrajnie nieprzewidywalny – i Spider-Man – zasadniczy, moralny, ale też obdarzony ciętym dowcipem – to duet, który na papierze wydaje się gwarancją sukcesu. Relacja tej dwójki chwilami faktycznie przyciąga uwagę, a humorystyczne przepychanki pokazują, iż między nimi może istnieć coś w rodzaju „bromansu”. Niestety, nie zawsze wychodzi to tak naturalnie, jak można by się spodziewać.

Jednym z problemów komiksu jest jego nierówny ton. Humor, choć momentami błyskotliwy, bywa również przerysowany i wręcz cringowy, szczególnie w bardziej absurdalnych momentach. Deadpool, znany ze swojego specyficznego stylu bycia, czasami wydaje się wręcz przytłaczający, a relacja z Peterem Parkerem oscyluje bardziej między niechęcią a przymusową współpracą niż prawdziwą „miłością”. Brakuje chemii, która mogłaby spoić cały komiks od początku do końca.

Pod względem fabularnym komiks dostarcza kilku ciekawych wątków. Niestety, choć niektóre historie wciągają, inne momentami się dłużą, co może wynikać z braku konsekwencji w budowaniu relacji między Spider-Manem a Deadpoolem.

Ilustracje autorstwa Eda McGuinnessa i Scotta Koblisha świetnie oddają dynamikę i humor całej opowieści, a kreska jest wyrazista i dopasowana do stylu obu bohaterów. Miękka oprawa i dobry przekład Bartosza Czartoryskiego sprawiają, iż komiks dobrze się czyta.

„Spider-Man/Deadpool: Czyż to nie bromantyczne? Tom 1” to pozycja, która spodoba się fanom obydwu bohaterów, ale może nie sprostać oczekiwaniom tych, którzy liczyli na perfekcyjnie zbalansowany bromans i cięte riposty rodem z filmów z Ryanem Reynoldsem. Chociaż momenty błyskotliwe rekompensują te bardziej nużące, całość pozostawia lekki niedosyt. jeżeli jednak lubicie humor Deadpoola i jesteście ciekawi, jak Spider-Man radzi sobie w jego szalonym świecie, warto dać temu tomowi szansę.

Idź do oryginalnego materiału