"Silos" – co oznacza ta retrospekcja w finale 2. sezonu? Co będzie dalej? Wyjaśniamy zakończenie

serialowa.pl 4 godzin temu

Po wielu tygodniach spędzonych w podziemnym megaschronie widzowie ponownie muszą pożegnać się z „Silosem”. Jak skończył się 2. sezon serialu Apple TV+ i co oznacza ta retrospekcja? Spoilery.

2. sezon serialu „Silos” dobiegł końca na Apple TV+. Co wydarzyło się w finale i co dla przyszłości serialu oznacza ta ostatnia scena? Dlaczego twórcy podjęli decyzję, by w zakończeniu pokazać nam tak odległą retrospekcję?

Silos sezon 2 – wyjaśnienie zakończenia serialu Apple TV+

2. sezon „Silosu” rozwiązuje w finale wiele wątków (a najważniejsze kończy w miejscu, które wyraźnie domaga się szczęśliwie już zapowiedzianego 3. sezonu), ale jeden z najciekawszych elementów zachowuje na sam koniec ostatniego odcinka.

W scenie zamykającej sezon akcja „Silosu” przenosi się w odległą przeszłość i wprowadza dwie postacie: dziennikarki Helen (Jessica Henwick) i tajemniczego kongresmena (Ashley Zukerman). Kim są i jak łączą się z szerszą historią „Silosu”?

„Silos” (Fot. Apple TV+)

Z 2. sezonu „Silosu” dowiadujemy się, iż tytułowe schrony zostały zbudowane aż 352 lata przed wydarzeniami serialu. Możemy zatem założyć, iż spotkanie na koniec 2. sezonu rozgrywa się na krótko przed ostatecznym kataklizmem, który doprowadzi do ulokowania resztek ludzkości w silosach. Helen usiłuje dowiedzieć się czegoś na temat planu USA na wypadek planowanego podobno ataku ze strony Iranu.

Czym jest „brudna bomba”, o którą dziennikarka pyta kongresmena? Jest to jeden z rodzajów współczesnej broni radiologicznej, bazującej na rozrzuceniu materiału radioaktywnego na dużych obszarach. Polityk najwyraźniej dobrze wie, do czego reporterka się odnosi – nie jest jednak chętny, by dzielić się tajemnicami państwowymi i niedługo pozostawia Helen samą.

Choć musimy sobie na ten moment dopowiedzieć, co dokładnie oznacza niepokojący epilog 2. sezonu „Silosu”, wszystko wskazuje na to, iż Stany Zjednoczone już znalazły się na progu katastrofalnego konfliktu – mało tego: już na etapie rozmowy z Helen istnieje zagrożenie radioaktywne, czego dowodem jest kontrola, którą poddany zostaje kongresman, wchodząc do pubu. Dodajmy, iż przy sobie ma też ulotkę informującą o nowym porządku świata i sposobach zadbania o bezpieczeństwo.

„Silos” (Fot. Apple TV+)

A czym jest „kaczuszka” vel opakowanie na cukierki, które kongresmen zostawia Helen? Polityk wręcza je dziennikarce, nawiązując do maskotki jej dawnej uczelni w Oregonie – ten element nie miałby zbyt dużego znaczenia dla widzów, gdyby nie fakt, iż znając historię „Silosu”, dobrze wiemy, iż podobne przedmioty codziennego użytku będą kilkaset lat później uważane za artefakty dawnego świata. A ten konkretny przedmiot zdążył już się w serialu kilka razy pojawić.

W 1. sezonie podobne opakowanie (a bardzo prawdopodobne, iż wręcz to samo) otrzymuje od George’a Wilkinsa (Ferdinand Kingsley) sama Juliette (Rebecca Ferguson) – mężczyzna wyjaśni jej, iż znalazł je na niższym poziomie silosu 18. Czy oznacza to, iż Helen była niegdyś mieszkanką tego samego schronu?

Możemy oczekiwać, iż „Silos” odpowie nam na to pytanie. Przypomnijmy, iż zgodnie z oryginalnym cyklem powieści Hugh Howeya, który jest bazą dla serialu Apple TV+, 3. sezon skupi się właśnie na odległej przeszłości postapokaliptycznego świata i pokaże jak doszło do zbudowania schronów. Ostatnio twórca serialu zdradził, czy oznacza to, iż w kolejnym sezonie będzie mniej Juliette.

Swoją drogą, Howey wyjawił też, iż pracuje nad kolejną trylogią w świecie „Silosu”. Co to oznacza dla serialu Apple TV+, który ma się niedługo zakończyć? Czy będzie spin-off „Silosu”?

Silos – serial dostępny na Apple TV+

Idź do oryginalnego materiału