Serial „Awantura” na Netflix: czarny humor i fenomenalne aktorstwo

Choć serial „Awantura” pojawił się na Netflix już jakiś czas temu, wciąż jest jedną z tych niedocenianych perełek platformy. Ta 10-odcinkowa produkcja, balansująca między czarną komedią a dramatem, oferuje elektryzujące aktorstwo i specyficzny rodzaj humoru. Warto ją nadrobić, zwłaszcza iż niedługo premiera drugiego sezonu. Poniżej wyjaśniamy, dlaczego warto poświęcić czas na ten tytuł.

Konflikt, który wymyka się spod kontroli

Osią serialu jest pozornie drobny incydent drogowy, który błyskawicznie przeradza się w spiralę wzajemnej nienawiści. Danny Cho (w tej roli Steven Yeun, którego mogliśmy oglądać także w innych produkcjach Netflix, jak choćby w kontekście dyskusji na temat kontynuacji hitów, chociaż tutaj mówimy o zupełnie innej tematyce) wchodzi w ostrą konfrontację z Amy Lau (w tej roli Ali Wong, odnoszącą sukcesy architektką. To spotkanie uruchamia serię zemst i destrukcyjnych działań, które w kolejnych, około 30-minutowych odcinkach, obnażają mroczne strony życia obojga bohaterów oraz ich najbliższych.

Serial został wyprodukowany przez cenione niezależne studio A24, które odpowiada za takie głośne tytuły jak oscarowy „Wszystko wszędzie naraz”, „Lady Bird” czy „Minari”. Oprócz niesamowitego duetu w rolach głównych, na ekranie zobaczymy m.in. Ashley Park (znaną z „Emily w Paryżu”), Josepha Lee, Patti Yasutake oraz Young Mazino.

Głosy widzów: „Poruszające studium ludzkiej złośliwości”

Wysoką jakość „Awantury” potwierdzają liczne pozytywne opinie w sieci. Widzowie chwalą przede wszystkim oryginalność produkcji i jej udane łączenie skrajnych gatunków. W komentarzach dominuje podziw dla chemii między aktorami oraz dla głębi tematycznej, którą porusza serial.

Oglądający piszą: „To chyba jakiś błąd w matriksie. Netflix i tak dobry serial?”; „Świetny serial. Kiedy już nam wszystko jedno, zaczynamy myśleć i czuć”; „Solidny serial. Fajne połączenie komedii i dramatu”; „Ale to było dobre. Nie no kozacki serial, coś świeżego„; „Bardzo dobry serial”; „Dawajcie już ten drugi sezon”; „Netflix już dawno nie miał tak dobrego serialu. Zabawna, ale jednocześnie poważna i głęboka refleksja nad ludzką złośliwością, gdy puszczają hamulce„; „Szalenie o ludzkiej naturze, poprostu WOW!”; „Uwielbiam takie dopieszczone projekty. Wszystko tu działa, wszystko się zgadza. Trzyma w napięciu do samego finału. Jest fun, ale to gorzka piguła. Warto” – relacjonują ci, którzy już widzieli produkcję.

Jeżeli poszukujesz serialu, który zapewni Ci intensywne emocje, zmuszając jednocześnie do śmiechu i refleksji, a do tego oferuje fenomenalne kreacje aktorskie, „Awantura” jest idealnym wyborem na szybkie nadrobienie zaległości. Wszystkie odcinki tej produkcji znajdziesz w bibliotece Netflix. Warto pamiętać, iż choć „Awantura” to świeży tytuł, to inne hity, jak „Stranger Things 5 na Netflix bije rekordy oglądalności. Ależ liczby!”, wciąż dominują w statystykach platformy.

Sprawdź też:

• Stranger Things 5 na Netflix bije rekordy oglądalności. Ależ liczby!
• Mamy to! Powrót estońskiego kryminału „Kto zabił Otto Muellera?”
• Polski akcent w 5. sezonie „Stranger Things”. O co chodzi?

Źródło: NajlepszeKryminaly.pl / Fot. materiały prasowe