6 stycznia 2025 roku wyemitowano pierwszy odcinek drugiego sezonu programu "Królowa przetrwania", w którym udział wzięły m.in. Paulina Smaszcz, Marianna Schreiber, Agnieszka Kotońska czy Agnieszka Kaczorowska. Już na początku pierwszego odcinka między uczestniczkami doszło do spięcia. Liza Anorue nie chciała podać ręki Mariannie Schreiber i wyraźnie dała do zrozumienia, iż za nią nie przepada. - Nie podaję ręki osobom, których nie lubię (...) Jest popularna tylko dlatego, iż jest hipokrytką, kłamczuchą, homofobką i po prostu dziwnym człowiekiem - stwierdziła influencerka. Na tym nie koniec, bo w dalszej części odcinka Liza wyśmiała Schreiber za to, iż celebrytka wzięła do dżungli różaniec. Obie panie postanowiły odnieść się w sieci do sytuacji przedstawionej w odcinku.
REKLAMA
Zobacz wideo Kaczorowska o zgrzytach w "Królowej przetrwania". Padło na Schreiber
"Królowa przetrwania". Marianna Schreiber zabrała głos w sprawie różańca, który zabrała do programu
Po emisji premierowego odcinka "Królowej przetrwania" Schreiber postanowiła odnieść się do jednej z sytuacji przedstawionych w programie. Skomentowała zachowanie Lizy, która skrytykowała ją za zabranie do dżungli różańca.
Sytuacja, w której obcokrajowiec wyśmiewa wiarę naszych przodków, moją wiarę, najlepiej oddaje charakter tej osoby i podejście do bliźniego
- napisała na InstaStories.
ZOBACZ TEŻ: Przyjaźń kwitnie! Tak bawią się Schreiber i Smaszcz po "Królowej przetrwania"
"Królowa przetrwania". Liza tłumaczy się po emisji pierwszego odcinka. "Dostałam okres"
Liza Anorue również odniosła się w mediach społecznościowych do jej konfliktów pokazanych w programie. Celebrytka znana ostatnio głównie z brania udział w walkach na galach typu freak fight postanowiła wytłumaczyć się ze swojego zachowania. Przyznała, iż na planie była bardzo emocjonalna i drażliwa z konkretnego powodu. "Dostałam okres, a jak dostaje okres, to zawsze mi odwala i mogę się popłakać z najmniej znaczących powodów" - napisała na InstaStories. Liza przyznała, iż nie spodziewała się, iż Marianna Schreiber także bierze udział w programie. "Nie spodziewałam się tam niektórych osób i to mnie zaskoczyło, iż mam w takim bagnie przebywać. W ogóle się nie nastawiałam, iż będą jakieś dramy, już rok jestem poza dramami i dobrze mi się z tym żyje. Poszłam tam, żeby rywalizować, a nie robić z siebie nie wiadomo kogo. Nie wiem, jak wy, ale jak kogoś nie lubię, to omijam tę osobę trzecią drogą, tylko tam było trudno ominąć kogokolwiek" - skwitowała. Całość wypowiedzi Lizy znajdziecie w naszej galerii na górze strony.