Są już pierwsze recenzje wyczekiwanego filmu twórcy "Parasite". Krytycy są praktycznie jednogłośni

natemat.pl 5 dni temu
"Mickey 17" to jeden z najbardziej wyczekiwanych filmów roku. Komedia science fiction w reżyserii twórcy "Parasite" Bonga Joon-ho to adaptacja głośnej książki o wielokrotnie klonowanym mężczyźnie. Problem pojawia się, gdy dwa klony... przypadkowo się spotykają. Co mówią krytycy o filmie z Robertem Pattinsonem?


Bong Joon-ho to jeden z najwybitniejszych współczesnych reżyserów, znany ze swojego unikalnego stylu łączącego thriller, dramat społeczny i czarny humor. Urodzony w 1969 roku w Korei Południowej, zdobył międzynarodową sławę dzięki takim filmom jak "Zagadka zbrodni" (2003), "The Host: Potwór" (2006), "Snowpiercer: Arka przyszłości" (2013) czy "Okja" (2017).

Jego największym triumfem okazało się "Parasite" (2019) – satyra na podziały klasowe, która zdobyła cztery Oscary, w tym za najlepszy film i reżyserię, przechodząc do historii jako pierwsza nieanglojęzyczna produkcja z tą nagrodą. Teraz wraca ze swoim kolejnym filmem "Mickey 17", który również może osiągnąć olbrzymi sukces.

O czym jest "Mickey 17"? Robert Pattinson w dwóch głównych rolach


"Mickey 17" jest adaptacją powieści science fiction "Mickey7" autorstwa Edwarda Ashtona (Bong Joon-ho, również autor scenariusza, zmienił więc tytuł). Opowiada historię Mickey'ego, członka załogi wysłanej na misję kolonizacyjną na odległą planetę Niflheim.

Mickey należy do klasy tzw. expendables – ludzi, którzy są wielokrotnie klonowani i zastępowani nową wersją po każdej śmierci. Kiedy umiera, wspomnienia Mickey'ego są przenoszone do kolejnego klona, a poprzednie ciało zostaje porzucone. Problem zaczyna się, gdy Mickey 18 – osiemnasta wersja głównego bohatera – odkrywa, iż wbrew zasadom misji jego poprzednia wersja czyli tytułowy Mickey 17 ... wciąż żyje.



To prowadzi do moralnych i egzystencjalnych dylematów: czym jest tożsamość, jeżeli można ją kopiować? Mickey 18 stara się utrzymać swojego sobowtóra w tajemnicy przed resztą kolonii. Wraz z "siedemnastką" musi też zmierzyć się z naturą bycia klonami "do wyrzucenia", a także z brutalnymi rządami kolonii.

W produkcji laureata Oscara zobaczymy w głównej roli (a raczej lorach) Roberta Pattinsona ("Zmierzch" i "Batman"). Towarzyszą mu: Naomi Ackie ("Mrugnij dwa razy" i "Whitney Houston: I Wanna Dance with Somebody"), Steven Yeun ("Minari" i "The Walking Dead"), Toni Collette ("Mała miss" i "Dziedzictwo. Hereditary") oraz Mark Ruffalo ("Avengers" i "Biedne istoty").

Pierwsze recenzje "Mickey 17" już są. Krytycy zachwyceni nowym filmem twórcy "Parasite"


W sieci pojawiły się już pierwsze recenzje "Mickey 17". W agregatorze Rotten Tomatoes film został już oceniony na 86 procent na podstawie 29 recenzji, co oznacza, iż większość recenzji jest pozytywna.

Clarisse Loughrey z "The Independent" przyznała filmowi pięć gwiazdek i nazywała go: "absurdalnym, antykapitalistycznym, kpiącym z Trumpa arcydziełem". "Uwielbiam 'Mickey'ego 17'. To najlepszy, najsłodszy i najbardziej satysfakcjonujący z filmów Bonga Joon Ho w języku angielskim (choć jest bardzo podobny do 'Snowpiercera' i 'Okji')" – ocenił z kolei David Ehrlich z Indie Wire.



Z kolei Andrew J. Salazar z discussingfilm.net pisze: "'Mickey 17' to kolejne genialne osiągnięcie filmowe Bonga Joon-Ho, który dostarcza nam także najlepszy komediowy występ Roberta Pattinsona w jego karierze".

"'Mickey 17' był warte czekania: zabawny, dziwaczny i piękny, z naprawdę wspaniałymi występami Roberta Pattinsona i odrobiną "Nausicaä" (animacja "Nausicaä z Doliny Wiatru" z 1984 roku – red.) dla pełniejszego efektu. Blockbusterowa zabawa i refleksje na temat odpowiedzialności jednostki wobec społeczeństwa w jednej, perfekcyjnej paczce" – ocenia krytyczka filmowa Karen Han.

Kiedy premiera "Mickey 17" w Polsce?


Południowokoreańsko-amerykański "Mickey 17" miał światową premierę 15 lutego 2025 na festiwalu Berlinale. 28 lutego wejdzie do kin w Korei Południowej, a 7 marca – do amerykańskich. W polskich kinach "Mickey 17' pojawi się 14 marca.

Idź do oryginalnego materiału