Rynkowskiemu grożą trzy lata więzienia. Jest komentarz prokuratury

gazeta.pl 2 godzin temu
Nie milkną echa ostatniego skandalu z udziałem Ryszarda Rynkowskiego. Prokuratura właśnie przekazała nowe informacje.
Ryszard Rynkowski 14 czerwca uczestniczył w stłuczce samochodowej w okolicy miejsca swojego zamieszkania. Na początku września biegli z Modus Spectrum Centrum Badań Kryminalistycznych w Szczecinie przekazali Prokuraturze Rejonowej w Brodnicy wyniki badań, które potwierdziły, iż Rynkowski prowadził samochód w stanie nietrzeźwości. Stężenie alkoholu w organizmie muzyka wynosiło 1,84 promila. Teraz przekazano nowe informacje w tej sprawie.

REKLAMA







Zobacz wideo Awantura o nocną prohibicję w Warszawie. "To jest kpina!"



Ryszardowi Rynkowskiemu grożą trzy lata więzienia
We wtorek, 30 września, brodnicka prokuratura wysłała do miejscowego sądu akt oskarżenia przeciwko Rynkowskiemu. "Został oskarżony o czyn z artykułu 178a. Kodeks Karny przewiduje za to karę do trzech lat pozbawienia wolności" - przekazał w rozmowie z "Super Expressem" prok. Rafał Ruta z Prokuratury Okręgowej w Toruniu. Rynkowski może stracić prawo jazdy na 15 lat. Do tego może dojść wpłata na rzecz funduszu penitencjarnego (od 5 do 60 tysięcy złotych). "Super Express" nieoficjalnie ustalił, iż prokuratorzy nie wykluczają, iż w związku z traumą po utracie żony Rynkowski "dogada się" z prokuraturą i dobrowolnie podda się karze.


Ryszard Rynkowski przeprosił swoich fanów. "Obiecuję, iż sytuacja ta stanowić będzie dla mnie lekcję"
Do kolizji doszło w czwarty dzień festiwalu w Opolu. Muzyk miał wystąpić na specjalnym koncercie z okazji jubileuszu Jacka Cygana. - Ryszard jechał do Opola. Miał wypadek samochodowy. Obrażenia są bolesne. Ryśku, nikt za ciebie lepiej nie zaśpiewa tu 'Wypijmy za błędy' - przekazał Cygan na opolskiej scenie. Niedługo później w mediach pojawiła się informacja, iż do zdarzenia doszło tuż za Brodnicą, a więc tam, gdzie na co dzień mieszka wokalista. Po tym, jak sprawa została nagłośniona, Rynkowski opublikował oświadczenie. "Drodzy Fani, chciałem wszystkich was najmocniej przeprosić za zdarzenie z dnia 14 czerwca 2025 roku. Zdaję sobie sprawę z tego, iż zawiodłem wielu z was, szczególnie wspaniałą opolską publiczność. Obiecuję, iż sytuacja ta stanowić będzie dla mnie lekcję, z której wyciągnę odpowiednie wnioski" - przekazał wówczas.
Idź do oryginalnego materiału