Rola w głośnym serialu rozpoczęła karierę gwiazdy. Dziś kończy 30 lat

swiatseriali.interia.pl 5 godzin temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


13 grudnia Emma Corrin obchodzi 30. urodziny! Niebinarna gwiazda, która podbija Hollywood, mimo młodego wieku jak na branżę filmową, już może pochwalić się wielkimi osiągnięciami w portfolio. Biorąc pod uwagę, iż świat usłyszał o Corrin w 2020 roku po występie w "The Crown", kariera gwiazdy rozwija się w zawrotnym tempie!


Emma Corrin: niebinarna gwiazda, która podbija Hollywood


Emma Corrin jest niebinarną osobą aktorską. W wywiadach często podkreśla, iż płeć jest czymś płynnym i nie potrzebuje określenia.
"Moim zdaniem płeć nie jest czymś, co jest stałe i nie wiem, czy kiedykolwiek będzie. Zawsze może być w tym jakaś płynność. Zajęło mi trochę czasu zrozumienie, iż istnieję gdzieś pośrodku i wciąż nie mam pewności, gdzie tak naprawdę jestem" - gwiazda wyznała w wywiadzie dla "Vouge". "Czuję się większą widoczność, gdy mówi się o mnie per 'oni', ale najbliżsi przyjaciele wciąż mówią o mnie 'ona' i nie mam nic przeciwko temu."Reklama


Gwiazda twierdzi, iż wielu różnorodnych płciowo aktorów nie potrafi odnaleźć się w dychotomicznym podziale na "męski" i "żeński".
"W tej chwili, jako osobie niebinarnej, jest mi niezwykle trudno uzasadnić sobie zdobycie nominacji w kobiecej kategorii. (...) Czy naprawdę musimy podkreślać, iż ktoś jest nominowany za męską czy kobiecą rolę?" - usłyszeliśmy od Emmy po ogłoszeniu nominacji do Złotych Globów i Emmy.


Świat usłyszał o Emmie po występie w "The Crown"


Jeszcze przed głośnym występem w "The Crown" w portfolio Emmy Corrin pojawiła się rola Mici w "Cesare", Beth w "Alex's Dream", Ester Carte w "Grantchester", Esme Winnikus w "Pennyworth" czy "Jillian Jessup w "Niepokornej miss". To w szkole z internatem Woldingham School w Surrey u gwiazdy zrodziła się miłość do tańca i występów na scenie, którą potem udało się kontynuować w London Academy of Music and Dramatic Art. Studia na kierunku 'Pedagogika, Angielski, Teatr i Sztuka' na Uniwersytecie Cambridge i występy w amatorskim teatrze również pomogły Corrin porządnie przygotować się do zawodu.


W 2020 roku ze względu na niezwykle podobny wygląd do księżnej Diany 25-letniej osobie aktorskiej udało się zdobyć rolę w czwartym sezonie głośnego i podziwianego "The Crown". Brytyjsko-amerykański dramat był produkowany w latach 2016-2023 i ukazywał oparte na prawdziwych wydarzeniach kulisy panowania królowej Elżbiety II. Serial z gwiazdorską obsadą przez lata stał się prawdziwym hitem Netfliksa i zgarnął mnóstwo statuetek podczas ceremonii rozdania nagród.
Po "The Crown" przyszedł czas na wielki ekran. Emmę Corrin oglądaliśmy w głośnych produkcjach, m.in. "Moim policjancie" jako Marion, "Deadpoolu i Wolverinie" jako Casandrę Novę czy "Nosferatu" jako Annę Harding. Równocześnie osoba aktorska pojawiła się w serialu "Morderstwo na końcu świata" jako Darby Hart. W 2025 roku z udziałem rozchwytywanej gwiazdy powstaje odcinkowa realizacja na podstawie klasyka literatury Jane Austen. W netfliksowej "Dumie i uprzedzeniu" Emma Corrin wcieli się w Elizabeth Bennet.


Emma Corrin i Rami Malek: wielka miłość, która nie przetrwała


W lipcu 2023 roku, podczas koncertu Bruce'a Springsteena w Hyde Parku, wśród tłumu fanów rocka dostrzeżono coś, co natychmiast rozbudziło ciekawość mediów. Rami Malek i Emma Corrin, pochłonięci rozmową, wymieniali czułe spojrzenia. Zdjęcia gwałtownie trafiły do sieci, rozpoczynając lawinę spekulacji - czy to nowa para Hollywood?
Nie trzeba było długo czekać na kolejne doniesienia. W sierpniu paparazzi uchwycili ich na randce w urokliwej restauracji "Buoy and Oyster" w nadmorskim Margate. We wrześniu światło reflektorów znów skierowało się na ich relację, gdy zasiedli razem na trybunach US Open. Późnej był także wspólny pokaz Miu Miu i gala rozdania nagród BAFTA.


Rami i Emma utrzymywali swoją relację w tajemnicy. Rzadko chodzili razem po czerwonym dywanie, ale pasujące do siebie stylizacje, czułe spojrzenia i trzymanie się za ręce - wszystko to wzbudzało ciekawość fanów. W styczniu 2025 roku Malek w wywiadzie dla "The Guardian" po raz pierwszy publicznie wypowiedział się o Corrin. Nazwał Emmę "swoim partnerem" i "fascynującą osobą".
Ich relacja od początku wzbudzała kontrowersje - głównie z powodu różnicy wieku. Malek miał wtedy 43 lata, a Corrin 29. Mimo to informacja o rozstaniu, choć potwierdzona przez "People", zaskoczyła wielu fanów. Wszystko wskazuje na to, iż to właśnie napięte harmonogramy sprawiły, iż miłość gwiazd nie przetrwała próby czasu.
Zobacz też: Polki oszalały na punkcie tego detalu. Świąteczny wystrój gwiazdy "Rolnika"
Idź do oryginalnego materiału