Jak podaje branżowy portal Deadline, w piątek (12 grudnia) Peter Greene został znaleziony martwy w swoim mieszkaniu w Lower East Side w Nowym Jorku. Informację tę potwierdził w rozmowie z serwisem menadżer aktora, Gregg Edwards. Przyczyna zgonu gwiazdora kina lat 90. nie została ujawniona.
Peter Greene nie żyje. Amerykański aktor słynął z ról złoczyńców
Według artykułu magazynu "Premier" z 1996 roku w młodości – jeszcze przed rozpoczęciem kariery aktorskiej – Greene miał uciec z domu i zamieszkać na ulicy. W przeszłości był uzależniony od narkotyków. – Walczył ze swoimi demonami, ale je pokonał – powiedział Edwards.
W "Pulp Fiction" w reżyserii Quentina Tarantino wcielił się w postać szemranego ochroniarza imieniem Zed. W "Masce" z 1994 roku, w której zagrał u boku Jima Carreya ("Truman Show"), obsadzono go jako antagonistę, gangstera Doriana Tyrella. W 1995 roku Bryan Singer powierzył mu kreację pasera Redfoota w thrillerze kryminalnym "Podejrzani", który ma jeden z najlepszych zwrotów akcji w historii kina.
W filmografii pochodzącego z New Jersey aktora znajdziemy również następujące tytuły: "Liberator 2", "Diamentowa afera", "Dzień próby", "Terrorysta", "Decydująca gra", "Miasto kłamstw" i "Tesla".
Ostatnią rolą w karierze Petera Greene był wujek Charlie w serialu "Continental: W świecie Johna Wicka" z Melem Gibsonem ("Pasja") i Colinem Woodellem ("Pulse").
– Był dobrym przyjacielem, który oddawałby wszystko, co miał. Był kochany i będzie nam go brakowało – dodał w oświadczeniu menadżer zmarłego gwiazdora.













