Reżyserka „Matek pingwinów” w RDC: jesteśmy zaskoczeni ogromnym odzewem społecznym

rdc.pl 2 godzin temu

Na platformie Netflix zadebiutował serial „Matki pingwinów” i gwałtownie spotkał się z dużym odzewem społecznym. Opowiada on o rodzinach, których częścią są dzieci z niepełnosprawnościami.

Reżyserka serialu opowiedziała na antenie Polskiego Radia RDC o sukcesie produkcji. Klara Kochańska podkreśliła w audycji „W rytmie kultury”, iż żaden z twórców nie spodziewał się, iż serial wywoła lawinę komentarzy.

Psychiatrzy, psychologowie, politycy, działacze społeczni się do tego odnoszą i wcale nie są to osoby, których ten temat bezpośrednio dotyczy. To jest dla nas ogromne zaskoczenie. Odczuwamy jakąś odpowiedzialność w związku z tym — mówiła Kochańska.

Reżyserka zaznaczyła, iż przedstawioną historią chcieli przebić się do kultury popularnej. Twórcom zależało na tym, aby sprawić, iż niepełnosprawność nie będzie tematem niszowym.

My po prostu jesteśmy zaskoczeni tym, co się wydarzyło, bo ja oczywiście chciałam zrobić serial, który będzie zabawny, wzruszający, będzie się dobrze oglądał — w związku z tym obejrzy go jak największa liczba widzów. Dzięki temu temat, który poruszamy i ci bohaterowie, czyli rodzice dzieci z niepełnosprawnościami i dzieci z niepełnosprawnościami wejdą do kultury popularnej i przestaną być bohaterami jakichś niszowych produkcji, czy też produkcji społecznych — podkreśliła Kochańska.

W opisie serialu napisano: Znana zawodniczka MMA dzieli swoje życie pomiędzy walki w oktagonie oraz wychowanie siedmioletniego syna. Po tym jak w szkole chłopca dochodzi do pewnego incydentu, kobieta jest zmuszona przenieść go do „Cudownej przystani” - placówki poleconej przez psycholożkę z poradni. Młoda mama nie zdaje sobie sprawy, iż rodzice uczniów Przystani pochodzą z zupełnie innego świata niż ona. Wśród nich jest samotny ojciec, influencerka i oddana mama, która poświęciła wszystko dla swojego syna. Początkowo kobieta jest nastawiona do szkoły sceptycznie, ale po tym jak jej syn zaprzyjaźnia się z jedną z uczennic, młoda mama musi zaakceptować nową sytuację. Okazuje się jednak, iż w Cudownej przystaninie brakuje problemów, które sprawiają, iż wojownicze usposobienie kobiety daje o sobie znać.

Idź do oryginalnego materiału