Readmoo mooInk V to czytnik ebooków ze składanym, kolorowym wyświetlaczem, który zmieści się w kieszeni

dailyweb.pl 22 godzin temu
Zdjęcie: Readmoo mooInk V


Na rynku mamy całkiem fajną ofertę monochromatycznych i kolorowych czytników e-booków. Readmoo mooInk V to jednak coś, czego na nim brakuje. Urządzenie dysponuje 8-calowym, kolorowym i składanym ekranem E-Ink. Brałbym dwa, ale trzeba jeszcze na nie poczekać.

Readmoo to największa internetowa księgarnia na Tajwanie, która dodatkowo tak jak Amazon oferuje również własne urządzenia. W przeciwieństwie do Kindle firma stawia jednak na małe rozmiary i nowoczesne kolorowe wyświetlacze. Podczas targów Touch Taiwan pokazał prototypowe urządzenie, które mogłoby zrewolucjonizować rynek.

Readmoo mooInk V ze składanym wyświetlaczem

Readmoo mooInk V to na razie prototyp i nie wiemy, czy wejdzie do produkcji, chociaż jego odbiór okazał się fantastyczny. Nic dziwnego, bo pomysł czytnika e-booków ze składanym wyświetlaczem jest rewelacyjny. Ekrany telefonów są niemal bezramkowe, w przypadku czytników E-Ink choćby kupując urządzenie z najmniejszym ekranem, trzeba liczyć się, iż będzie ono odpowiednio większe. Readmoo mooInk V wreszcie rozwiązuje ten problem. https://dailyweb.pl/kobo-clara-color-rewelacyjny-czytnik-ksiazek-ktorego-bym-nie-kupil/ Podczas wspomnianych wyżej targów zaprezentowano model z 8-calowym składanym wyświetlaczem. Po złożeniu urządzenie ma format kilka większy od paszportu i mieści się w kieszeni męskiej marynarki. Zastosowano w nim ekran E Ink Gallery, który cechuje się rozdzielczością 300 PPO zarówno w trybie monochromatycznymy jak i kolorowym. To bardzo ważne, bo dotychczas w kolorowych czytnikach technologia E-Ink Kaleido 3 pozwalała na 300 DPI w trybie monochromatycznym, ale przy wyświetlaniu kolorowych treści rozdzielczość spadała do jedynie 150 DPI. Ekran też może pochwalić się znacznie większą paletą barw, która wynosi tu 50 000 odcieni (Kaleido 3 wyświetla 4096 odcieni). Niestety ekran ten charakteryzuje się słabszym od Kaleido 3 odświeżaniem, ale miłośnikom elektronicznych książek nie powinno to bardzo przeszkadzać. Całe urządzenie waży 225 gramów. Jego obudowa nie dolega do siebie tak dobrze jak w przypadku najnowszych telefonów (widać tu duży prześwit). Powodem jest tu fakt, iż ekrany E Ink są znacznie grubsze od ekranów OLED. Czytnik został stworzy we współpracy z firmą Yuantai Technology. Jak przekonuje firma, był to bardzo trudny projekt, który szlifowano przez aż 9 lat. Wreszcie jednak udało się osiągnąć sukces na rynku składanych ekranów E Ink, które będą możliwe do zaoferowania na komercyjnym rynku. Problem była tu też wytrzymałość, ale również ta jest teraz na najwyższym poziomie i wytrzymują test 200 000 złożeń i rozłożeń. Readmoo ma nadzieje, iż model mooInk V oraz bardziej zaawansowany mooInk Pro trafią do produkcji w niedalekiej przyszłości.
Idź do oryginalnego materiału