Dziś ukazuje się kolejny singiel i teledysk Dezyderego zapowiadający debiutancki album „Myśli”. Utwór „Rany, chyba nie daję rady” to czuły manifest tych, których przytłacza nadmiar spraw i bodźców, którzy nie wiedzą, od czego zacząć i jak ogarnąć życie. Po „Plot Twiście” i „Ciarkach” artysta konsekwentnie buduje opowieść o emocjach i rozkminkach, które zwykle chowamy w środku.
Impreza w głowie pełnej spraw
– Ta piosenka powstała bardzo niespodziewanie. Miałem sporo na głowie i musiałem coś z siebie wyrzucić. Tekst jest bardzo bezpośredni i aktualny, bo tak się właśnie czuję. Ale zależało mi, żeby te emocje mną nie kontrolowały. Dlatego brzmieniowo to jedna wielka kontradykcja – impreza w głowie pełnej spraw.
– mówi Dezydery.
Zobacz teledysk do utworu „Rany, chyba nie daję rady” w reżyserii Michała Sierakowskiego:
„Rany, chyba nie daję rady” to szczery zapis momentu, w którym codzienne sprawy przytłaczają, myśli gęstnieją, a błędy wracają jak bumerang. To piosenka o utknięciu w pętli i o małym oddechu, który pozwala znowu ruszyć – bez patosu, za to z czułością i nadzieją, iż każdy ma prawo „nie ogarniać”.
– Mam nadzieję, iż „Rany, chyba nie daję rady” może być takim małym pitstopem też dla innych. Przystankiem w dniu, kiedy wszystko przytłacza i nie wiadomo, od czego zacząć. Chciałbym, żeby ktoś, kto to usłyszy, pomyślał: „ok, nie tylko ja tak mam”.
– dodaje artysta.
Posłuchaj singla w serwisach streamingowych:
https://kayax.lnk.to/RanyChybaNieDajeRady
Odkrycie polskiej muzyki
W ostatnich miesiącach Dezydery pojawił się na showcase’ach Kayax Secret Showcase, Grat September w Łodzi i Next Festival w Poznaniu, po którym „Gazeta Wyborcza” napisała o nim „olśnienie” i nominowała wśród 10 odkryć polskiej muzyki. W Sopocie, jako nominowany do Bursztynowego Słowika, zagrał w Operze Leśnej i zwrócił na siebie uwagę słuchaczy, którzy docenili jego autentyczność i charyzmę.
Kim jest Dezydery?
Dezydery to wokalista, kompozytor, producent i przede wszystkim wrażliwy tekściarz, który z codziennych obserwacji tworzy wciągające muzyczne historie. – „Zacząłem pisać piosenki, bo terapia była za droga” – przyznaje z uśmiechem. Jego styl to mieszanka popowych melodii, elektroniki i hiphopowych inspiracji, którym nadaje własny, poetycko-łobuzerski sznyt. Jako nastolatek prowadził popularny kanał YouTube (pod pseudonimami Masterczułek, Czułek, Dezy), budując społeczność liczącą ponad milion osób. Choć kilka lat temu zdecydował się całkowicie poświęcić muzyce, jego internetowi fani zostali z nim, wspierając jego muzyczną drogę. Do tej pory Dezydery wydawał muzykę niezależnie. Jego utwory, takie jak „Cisza w Lesie!”, „Myśli” czy „Kiedy? Gdzie? Jak?”, mają milionowe odsłuchy na YouTube i platformach streamingowych. Od początku 2025 roku związany jest z wytwórnią Kayax, a jego debiutancka płyta ujrzy światło dzienne jeszcze w tym roku.