Od kiedy Rafał Brzozowski odszedł z Telewizji Polskiej, zrobiło się o nim wyjątkowo cicho. Na brak pracy jednak nie mógł narzekać - otworzył własny pensjonat i skupił się na różnych projektach. Wiadomo, iż m.in. występuje podczas prywatnych eventów. Okazuje się jednak, iż medialna cisza nie uchroniła go przed... stalkerką. Rafał Brzozowski podzielił się właśnie z fanami, iż jest prześladowany przez kobietę, która podaje się za jego żonę.
REKLAMA
Zobacz wideo Przyjaciółka Dody czy psychofanka? "Miałam ich sporo, niestety"
Rafał Brzozowski jest prześladowany przez kobietę. Uważa, iż jest jego żoną
Rafał Brzozowski wrzucił na Instagram długie oświadczenie, w którym wspomniał o niepokojących sytuacjach, których ostatnio doświadcza. I to nie tylko on. "Od pewnego czasu mam do czynienia z kobietą, która uważa się za moją żonę i tak przedstawia się w kontaktach z osobami, do których pisze. Osoba ta rozsyła wiadomości zawierające groźby, dzwoni do ludzi, wysyła niepokojące treści i wprowadza w błąd moich obserwatorów, próbując nawiązywać z nimi bezpośredni kontakt - m.in. dzwoniąc do ich miejsc pracy" - napisał Rafał Brzozowski.
Stalkerka zaczęła nawiązywać kontakt z osobami, które prowadzą fałszywe konta Rafała Brzozowskiego, a na jego tłumaczenia reaguje agresją i obraźliwymi komentarzami. "Wypowiedzi te, które przedstawiają mnie w negatywnym świetle i sugerują nieuczciwość, naruszają moje dobre imię oraz dobra osobiste" - podkreślił Rafał Brzozowski. "Z przykrością muszę również poinformować, iż od jakiegoś czasu mam do czynienia z przypadkiem uporczywego nękania. Osoba nieznana mi z tożsamości pojawia się na terenie Brzozowego Dworu w Zamościu, gdzie została zarejestrowana przez kamery monitoringu. Tego rodzaju działania noszą znamiona stalkingu i są powodem poważnego niepokoju" - dodał.
Rafał Brzozowski przestrzega fanów
Rafał Brzozowski podkreślił, iż sprawy nie pozostawi bez reakcji - wszystko zgłosi odpowiednim służbom, a także swojemu prawnikowi. Jednocześnie postanowił przestrzec fanów przed fałszywymi kontami, które mogą próbować wyłudzać pieniądze. Zapewnił, iż sam korzysta z oficjalnych profili, które zostały zweryfikowane. Nie korzysta za to z Telegrama, do którego najczęściej zachęcają osoby podszywającego się pod niego. Do tego nigdy nie prosi swoich fanów o wpłaty czy finansowe wsparcie. Uczulił fanów, by zawsze mieli to na uwadze.