Putin reaktywuje radziecki konkurs. Ma być konkurencją dla Eurowizji

gazeta.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: Władimir Putin reaktywuje radziecki konkurs. Ma być konkurencją dla Eurowizji. Fot. REUTERS/ Ramil Sitdikov/ Kapif


Władimir Putin 3 lutego popisał dekret o organizacji w tym roku międzynarodowego konkursu piosenki Interwizja, który miałby konkurować z Eurowizją. Jest to odpowiedź dyktatora na dyskwalifikację Rosji z konkursu Eurowizji w 2022 roku z powodu agresji na Ukrainę.
Tegoroczna Eurowizja rozpocznie się 13 maja. Konkurs odbędzie się w Szwajcarii, a dokładniej w Bazylei. Rosja brała udział w konkursie od 1994 do 2021 roku. Władimira Putina musiało zaboleć wykluczenie z Eurowizji, do którego doszło w 2022 roku. Niedługo później Rosja wystąpiła z EBU, co uniemożliwia dalsze uczestnictwo i transmisję konkursów. Eurowizja cieszyła się w Rosji ogromną popularnością, szczególnie w 2008 roku, gdy zwyciężył Dima Biłan reprezentujący kraj z piosenką "Believe". Rosyjski dyktator postanowił wskrzesić radziecki konkurs piosenki, który ma być alternatywą dla słynnej Eurowizji. Zgodnie z nowym dekretem Putina muzyczne wydarzenie ma odbyć się we wrześniu br. w Moskwie.


REKLAMA


Zobacz wideo Liszowska myśli o Eurowizji? "Sami siebie możemy zaskoczyć"


Putin dotknięty po wykluczeniu Rosji z Eurowizji. W Moskwie odbędzie się Interwizja
W Interwizji brały udział państwa bloku wschodniego, w tym Polska czy Czechosłowacja. Odbywała się w latach 1965-1968 oraz 1977-1980, z areną m.in. w Operze Leśnej w Sopocie, gdzie występowała m.in. Ałła Pugaczowa. Konkurs był wznowiony m.in. w 2008 oraz w okresie 2014-2015. Celem wskrzeszonego przez Putina konkursu jest "rozwój międzynarodowej współpracy kulturalnej i humanitarnej". RIA, rosyjska agencja informacyjna, podkreśla, iż inicjatywa ta ma służyć wzmacnianiu wspólnych wartości i aspiracji uczestniczących państw. Na czele komitetu organizacyjnego stanął wicepremier Dmitrij Czernyszenko. Według Michaiła Szwidkoja, doradcy Putina ds. współpracy kulturalnej, w pierwszym konkursie w 2025 roku udział weźmie około 20 państw. W tym wszystkie zrzeszone w BRICS, m.in. Chiny, Indie i Brazylia.


Putin już wcześniej chciał zorganizować festiwal. Plany nie wypaliły
Władimir Putin po tym, jak Rosja i Białoruś zostały wykluczone z igrzysk olimpijskich w Paryżu (Rosjanie i Białorusini mogli wystartować jako indywidualni sportowcy neutralni, bez narodowych kolorów i symboli), chciał zorganizować własny "Światowy Festiwal Przyjaźni" w 2024 roku. Plany jednak spaliły na panewce. Najpierw informowano, iż festiwal został przełożony na następny rok, a później na czas nieokreślony.
Idź do oryginalnego materiału