Przyjaźń na 30 lat życia i jedną śmierć. Autorka o 6. sezonie Śledztwa Pisma

magazynpismo.pl 5 godzin temu

Nie jestem reporterką kryminalną. Zajmuję się sprawami o charakterze śledczym od święta, jedynie dla podcastuŚledztwo Pismai tylko wtedy, kiedy jakaś historia naprawdę głęboko mnie poruszy. Tak było w czasie pracy nadczwartym sezonem audioserialu, w którym wspólnie z Szymonem Opryszkiem opowiadaliśmy historię niewiarygodnego, trwającego osiem lat uprowadzenia rodzicielskiego, i tak jest teraz, w szóstym sezonie, kiedy opowiadam historię przyjaźni na 30 lat życia i jedną śmierć.

Obejrzyj zwiastun 6. sezonu Śledztwa Pisma:

Ubiegłego lata spotkałam się z Piotrem Kładocznym, wiceprezesem Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Opowiedział mi o kilku sprawach, które ostatnio trafiły do Kliniki Prawa „Niewinność”, programu prowadzonego przez Fundację od 25 lat, a od dekady we współpracy z Uniwersytetem Warszawskim. Studenci pod okiem koordynatorów programu analizują wybrane sprawy, w których mogło dojść do pomyłki sądowej, bezpodstawnego oskarżenia i skazania. Szczególnie zainteresowały mnie wtedy dwie historie. Pierwsza dotyczyła młodego mężczyzny, który pod presją policjantów na miejscu zdarzenia przyznał się do zabójstwa, chociaż – jak twierdzi – go nie popełnił. Byłam wtedy zafascynowana serialemDługa nocukazującym, jak przebiegle działają w nas ukryte uprzedzenia i stereotypy, dlatego młody mężczyzna, czyli stereotypowy polski kryminalista, wydawał mi się ciekawym bohaterem. A jednak to nie o nim jest szósty sezon Śledztwa. Po sugestii redaktorów „Pisma” postanowiłam uważniej przyjrzeć się drugiej, pozornie banalnej historii: dwóch dojrzałych mężczyzn jedzie w weekend na działkę na wieś, by uczcić narodziny wnuczki jednego z nich. Upijają się do nieprzytomności. Rano jeden z nich znajduje drugiego w swoim ogródku. Martwego. I zostaje skazany za jego zabójstwo na 13 lat więzienia.

Idź do oryginalnego materiału