Kim jest Filip Zaręba, czyli nowy odtwórca roli Stanisława z 2. sezonu „1670”? Debiutant wyrasta na jedno z najciekawszych nazwisk młodego pokolenia w branży.
Przed Filipem Zarębą stało niełatwe zadanie. Nie dość iż 2. sezon „1670” był dla niego debiutem w serialu, to jeszcze przypadło na największy odcinkowy hit ostatnich lat i zastępstwo po cenionym Michale Balickim. Powiedzieć, iż sprostał zadaniu, to jak nie powiedzieć nic – świadczą o tym m.in. pozytywne komentarze na jego temat w sieci. Oto co powinniście wiedzieć o nowym gwiazdorze „1670”.
1670 sezon 2 – kim jest Filip Zaręba? Obiecujący debiutant
Dla urodzonego w 2001 roku Zaręby 2. sezon „1670” to pierwsze zetknięcie z ekranem (zarówno małym, jak i tym większym) w dużej roli. Mogliście oglądać go wcześniej w jednym z odcinków „The Office PL” czy filmie „Prawda24”, niemniej to właśnie hit Netfliksa adekwatnie przedstawił go szerszej widowni. Nie będzie to jednak jedyne spotkanie z aktorem w najbliższym czasie.
Już 17 października do polskich kin wejdzie film „LARP. Miłość, trolle i inne questy”, pokazywany w tej chwili na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, gdzie już zyskuje przychylne opinie. W komedii Kordiana Kądzieli (jeden z reżyserów „1670”) Zaręba zagrał główną rolę – Sergiusza, nastolatka zakochanego w fantastyce, który walczy z prześladowaniami w szkole i swoim uczuciem do Heleny (Martyna Byczkowska, jego ekranowa siostra z „1670”).

Kariera pochodzącego z Buska-Zdroju aktora nabiera imponującego tempa nie tylko na polu filmowo-serialowym. Tego roku Zaręba dołączył do zespołu prestiżowego TR Warszawa, a absolwent krakowskiej Akademii Sztuk Teatralnych ma już na koncie role w spektaklach Marcina Libera czy musicalu „Pieśni piekarzy polskich” w reż. Klaudii Gębskiej. Oprócz tego młody artysta spełnia się jako muzyk – tworzy pod pseudonimem Stjopa.
Mocno związany ze swą rodzinną miejscowością aktor własnym sumptem zrealizował już dwa filmy – „Freudenschaft” i „Cyrkonię” – z których ten drugi doczekał się choćby hucznej premiery w Busku-Zdroju. Szczególnie imponujące jest to, iż oba projekty Zaręba wyreżyserował i napisał jeszcze jako nastolatek – Zaręba ma bowiem dopiero 24 lata. Oznacza to, iż najstarszy syn serialowych Adamczewskich z „1670” jest tak naprawdę najmłodszym aktorem z grona serialowego rodzeństwa.
Młody aktor zachwycił Serialową podczas spotkania prasowego wokół 2. sezonu „1670”. W trakcie naszego spotkania Zaręba szczerze przyznał, iż „czuł się jak bękart” w rodzinie Adamczewskich. Gwiazdor 2. sezonu „1670” otwarcie mówił nam o tym, iż był onieśmielony projektem o tak wielkich rozmiarach i takiej rozpoznawalności.
Dodajmy, iż powrót serialu, choć wielu zachwycił (w tym Serialową: 1670 sezon 2 – recenzja), ściągnął też sporo krytyki. Co takiego natychmiast nie spodobało się widzom? A kiedy możemy spodziewać się nowej serii? Ostatnio otrzymaliśmy obiecujące wieści na temat 3. sezonu „1670”. Sprawdźcie też, o co chodzi z liczbą 42 w „1670” z tym kultowym rapowym wersem.