Przejęty Badach przekazał wyczekiwane wieści. Oficjalnie potwierdził. "Czyli jednak szybciej niż za 8-10 lat"

pomponik.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: pomponik.tv


Kuba Badach od lat tworzy udane małżeństwo z Aleksandrą Kwaśniewską. Para idealnie się dogaduje i wspiera, także na polu zawodowym. Od jakiegoś czasu muzyk spełnia się w roli jurora "The Voice of Poland", co sprawiło, iż zrobiło się o nim naprawdę głośno. Żona działa na Instagramie i zajmuje się ich dwoma czworonogami. Teraz piosenkarz niespodziewanie ogłosił, iż jest bardzo blisko spełnienia jeszcze jednego wielkiego marzenia.


Kuba Badach i Aleksandra Kwaśniewska są małżeństwem od dwunastu lat. Para tworzy jedno z bardziej udanych związków z polskim show-biznesie. Ostatnim czasy o muzyku zrobiło się zdecydowanie głośniej niż o żonie, a wszystko w związku z jego nową rolą - jurora w "The Voice of Poland". Reklama

Kuba Badach popłakał się przez żonę


Na tym jednak nie koniec, bowiem Kuba szykuje się wszak do wydania nowej płyty, w czym wspiera go ukochana. I to jak!


"Napisała tekst do 'Wall of Kindness'. Jak położyła mi ten tekst na biurku, to po prostu się popłakałem, jak to przeczytałem. To jest piękna historia. Taki list ojca do nowo narodzonego dziecka" - wyznał szczerze Kuba w wywiadzie dla RDC.
W pracy małżonków nieco namieszać mogły niedawne słowa teściowej Kuby, która w jednym z programów pokusiła się o przejmujące wyznanie. Wywołało to poruszenie na całą Polskę. Jolanta Kwaśniewska zabrała bowiem głos w sprawie wnuków.

Jolanta Kwaśniewska namieszała w sprawie córki i zięcia


"Chciałabym być babcią, myślę, iż to jest fajna funkcja, ja bym była taką babcią 'po bandzie'" – wyznała w TVP Info, dodając jednak iż czuje się spełniona w roli 'Loli' (co po filipińsku oznacza babcię) dla psiaków córki, które są dla niej źródłem wielkiej radości.
Ostatnio Aleksandra znów zamieszczała urocze fotki z czworonożnymi pociechami, dodając wymowny podpis "Szczęście".

Kuba Badach opuścił dom i chwilę później ogłosił wyczekiwane wieści


W tym czasie jej mąż opuścił dom i udał się aż do Bielska-Białej. Powód był bardzo istotny - dokończenie wyczekiwanej przez fanów płyty.
"Rusza druga część nagrań mojego nowego albumu… Teraz!!!" - ogłosił oficjalnie uradowany Kuba, oznaczając się w słynnej Cavatinie w Bielsku-Białej.
Wpis wywołał poruszenie wśród fanów męża Kwaśniewskiej z całej Polski.
"Me gusta! Trzymam kciuki za szybkie zakończenie", "Czyli jednak szybciej niż za 8-10 lat!", "Nie mogę się doczekać, Mistrzu", "Czekam z niecierpliwością i przez cały czas zapętlam 'Na drodze do wspomnień'", "Wspaniałe wieści! Nie możemy się doczekać finalnego efektu", "Czekam z niecierpliwością", "Będzie najlepiej na świecie" - pisali podekscytowani internauci.
Post polubiła także największa fanka Kuby Badacha, czyli jego żona Aleksandra.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz także:
Nowe doniesienia w sprawie męża Kwaśniewskiej. Jest inaczej niż ludzie myśleli
To już nieuniknione. Kuba Badach będzie musiał podjąć trudną decyzję
To już koniec plotek o Badachu. Do wszystkiego się sam przyznał
Idź do oryginalnego materiału