Urzędnicy i inni pracownicy sektora budżetowego w Turkmenistanie zmuszani są do zakupu kolejnej książki prezydenta Serdara Berdimuchamedowa, kontynuującego tradycję pisarską swego ojca Gurbanguly'ego, po którym odziedziczył stanowisko. Radio Swoboda informuje, iż w opinii "szczęśliwców", którzy zapoznali się z książką, dzieło nie ma żadnej wartości literackiej ani artystycznej.