W lipcu bieżącego roku świat obiegła informacja, iż Neil Gaiman, twórca takich komiksów i seriali jak "Sandman" i "Dobry omen" został oskarżony o napaść. Kilka kobiet złożyło zeznania, jednak autor zaprzeczył tym oskarżeniom.
"Dobry omen": wstrzymano prace
Disney niedawno poinformował, iż w związku z oskarżeniami wystosowanymi w stronę Gaimana, wstrzymuje prace nad ekranizacją powieści "Księga cmentarna". Póki sprawa jest w toku, autor komiksów zaproponował Prime Video, iż wycofa się z pracy nad finałowym sezonem serialu "Dobry omen". Reklama
Produkcja jest adaptacją powieści z 1990 roku pod tym samym tytułem, która powstała we współpracy z Terrym Pratchettem. Scenarzysta zdradził, czego mogliśmy się spodziewać w fabule trzeciego sezonu. "W trzecim sezonie znów będziemy walczyć z końcem świata. I tylko Crowley i Azirafal pracujący razem mogą mieć nadzieję na powstrzymanie go. A przecież ze sobą nie rozmawiają" - twierdził.
Neil Gaiman: oskarżenia
Oskarżenia skierowane w stronę Neila Gaimana pojawiły się w podcaście "Master: the allegations against Neil Gaiman". Kobiety uczestniczące w rozmowie stwierdziły, iż są ofiarami napaści seksualnej.
Jedna z ofiar w momencie poznania powieściopisarza miała 23 lata i była nianią jego syna. Zeznała, iż została zaatakowana, wykorzystana oraz była zmuszona do poniżających czynów. Gaiman twierdzi, iż wszystko, do czego doszło, działo się za zgodą obojga.
Śledztwo wciąż trwa, a Amazon do tej pory nie wydał oficjalnego oświadczenia w tej sprawie.