Piłka nożna kojarzy się z błyskotliwymi akcjami i bramkami, ale równie wielkie emocje mogą kryć się w szatni, zanim piłkarze wyjdą na murawę. Czasem los całego meczu zależy nie od decyzji trenera czy formy zawodników, ale od ludzi, których praca rozgrywa się w cieniu. Tak właśnie było w Nicei, gdy Paweł Kosedowski — kitman reprezentacji Polski — przeżywał swoje najdłuższe półtorej godziny w życiu, o czym wspomniał w książce "Ludzie z cienia. O tych, którzy pracują na wynik drużyny piłkarskiej".