Finaliści w ogniu pytań
Fanów zagranicznych preselekcji muszę przeprosić, bo jeszcze dziś artykuł w pełni poświęcony będzie finałowi narodowemu w Polsce, natomiast na dniach nadrobimy wszystkie pozostałe, ważne informacje. Nie milkną echa wczorajszej konferencji prezentującej finalistów konkursu, a ogromne zainteresowanie medialne przeistoczyło się w niezłą dawkę materiałów, zdjęć, wywiadów, rolek dotyczących każdego pretendenta do Eurowizji. Chociaż pytania dziennikarzy się powtarzały, z każdego materiału dowiedzieć się można czegoś nowego na temat wykonawców. Oczywiście najwięcej materiałów dotyczy tych najbardziej znanych w stawce nazwisk, ale mamy nadzieję, iż niedługo przebiją się też nagrania związane z preselekcyjnymi debiutantami. Justyna Steczkowska zdradziła, iż intensywnie pracuje nad nową wersją utworu, a jej premiera może się odbyć w ciągu paru najbliższych dni. realizowane są też prace nad poprawianiem choreografii, tak by wyeliminować najsłabsze elementy. Steczkowska doskonale rozumie Eurowizję i wie, iż część wizualna jest równie ważna.
Nad występem pracuje też ekipa Kuby Szmajkowskiego, który zaskoczył wielu odbiorców swoim wyznaniem dotyczącym głębokiej wiary w Boga. Młody wokalista planuje na scenie zastosować odpowiednie barwy – prezentacja ma się opierać o kolor czerwony. O występie myśli już też Marien, która zapowiedziała, iż na scenie najpewniej będzie sama, chociaż mogą pojawić się rekwizyty. Dominik Dudek ujawnił, iż do konkursu zgłosił dwa utwory, z czego „Hold the light” dostało się do finału preselekcji. Wiemy, iż na scenie w jego występie ma pojawić się pianino. Daria Marx przyznała, iż nie czuła się zbyt komfortowo w preselekcyjnej choreografii do „Paranoi” z 2022 roku, ale teraz stawia na to, co jej w duszy gra. Tajemniczo zapowiedziała…klimat gospel! Sw@da i Niczos już nawiązali współpracę z osobami, które pomogą im przy występie. Od tego duetu wiele się w warstwie wizualnej oczekuje. Przedstawiciele Podlasia chcą zachwycić nie tylko występem, ale też strojami projektowanymi przez lokalnych stylistów. Taneczny występ szykuje Sonia Maselik, chociaż od razu ostrzegła, iż dancebreak’u nie będzie. Fani i tak będą się do jej „Rumours” świetnie bawić.
Liczne pytania o przesłuchania
Preselekcje polskie nie mogą się jednak odbyć bez kontrowersji. Poza serią wycieków informacji i zaskakującym wycofaniem się Sary James, wielu fanów konkursu (ale też dziennikarze) zwracają uwagę na sporo niejasności związanych z organizowanym po raz pierwszy castingiem. Obserwując różne materiały, słuchając zakulisowych rozmów czy lajfów eurowizyjnych mediów wiemy, iż TVP zdecydowała iż casting nie będzie obowiązkowy dla osób, które w pierwszym głosowaniu komisji selekcyjnej zajęły miejsca w top3 oraz dla wybranych wokalistów, których doświadczenie sceniczne jest w pełni ugruntowane wieloletnią karierą. Z nieoficjalnych informacji wiemy, iż w tej pierwszej grupie mieli się znaleźć Sara James, Marien i Kuba Szmajkowski, a w drugiej Justyna Steczkowska i Janusz Radek. Media gwałtownie dotarły do tych informacji, jednak skupiły się na stawianiu w złym świetle faworytki konkursu – Justyny – uznając, iż TVP zastosowała wobec niej „taryfę ulgową”. Nie jest to prawdą, na co zwraca uwagę portal Party w dzisiejszym artykule. Portal zaznacza, iż nie tylko Steczkowska była zwolniona z castingu. TVP miała prawo samodzielnie wskazać osoby, które nie muszą brać udziału w castingu, jednak dobór artystów wywołuje wątpliwości, zwłaszcza, iż Daria czy Dominik Dudek (brali udział w wielu koncertach TVP, preselekcjach czy „The Voice”) musieli pojawić się na przesłuchaniach.
Pojawiają się pytania, jaki był dokładny cel castingu i na co zwracano tam szczególną uwagę. jeżeli o wokal, to czy w komisji selekcyjnej pojawiły się osoby, które mają kwalifikacje, by umiejętności wokalne odpowiednio ocenić? Tego typu spekulacje i rodzące się pytania nie sprzyjają transparentności całego procesu i klarownej komunikacji stąd warto zastanowić się, jak tę sytuację poprawić, nie rezygnując jednocześnie z etapu przesłuchań, który jest wartością dodaną konkursu i pozwala jurorom spojrzeć na kandydaturę z innej perspektywy. Miłośnicy konkursu nie kryli zaskoczenia składem jury. W 15-osobowej komisji znalazło się wielu radiowców, co (wg komentujących) w efekcie dało dość radiową stawkę konkursu bez zbytnio wyróżniających się (skrajnych) propozycji. Po ostatnich działaniach TVP fani nie kryją obaw przed wszelkiego rodzaju muzycznymi kompromisami i nie ufają nadawcy. Liczą jednak, iż jakość finału i odpowiednio przedstawione wyniki pozytywnie wpłyną na wizerunek stacji i samego konkursu.
Polacy nie gęsi! Angielskie piosenki na niższych miejscach
Po konkursowej stawce z pewnością należy spodziewać się wielu emocji. Chociaż nie znamy jeszcze wszystkich piosenek, głosowania już się rozpoczęły. W aplikacji MyEurovisionScoreboard oddano już ponad tysiąc głosów (eurowizyjnych rankingów). Prowadzi Justyna Steczkowska zdobywając ponad 17% wszystkich dostępnych punktów. Drugie miejsce, z wynikiem 14% mają Sw@da x Niczos, a trzecie zespół Chrust (13%). Ze sporym zaskoczeniem przyjmujemy fakt, iż w top3 międzynarodowego głosowania są wszystkie trzy utwory, które nie zostały wykonane po angielsku. Spośród angielskojęzycznych piosenek najlepszy wynik osiąga Dominik Dudek. Daria Marx i Janusz Radek znajdują się na dnie tabeli z powodu braku utworów. Janusz premierę zapowiedział na 24 stycznia. W ocenach czytelników portalu EurovisionWorld najlepiej wypada „Gaja” z wynikiem 5/5 gwiazdek. „Tempo” Chrustu ma 4,5/5, a podobny wynik osiągnęły „Lusterka” duetu z Podlasia. Jedynie 2/5 gwiazdek średnio uzyskała Marien za „Can’t hide”.
W polskich mediach mamy na razie dwie ankiety – portal Interia przygotował sondę w której oddano ponad 1,7 tysięcy głosów. Aż 47% poparcia uzyskała Justyna Steczkowska, 15% Dominik Dudek, a 12% Kuba Szmajkowski. Najniżej oceniona jest tu Sonia Maselik (1%), ale także faworyci fanów Eurowizji – Chrust czy Sw@da i Niczos. Na Party.pl (500 głosów) 51% ma Kuba Szmajkowski, a 19% Daria Marx, a 15% Justyna Steczkowska. Przy okazji zagranicznych relacji dotyczących polskich preselekcji uwagę zwraca kłopotliwa i długa nazwa konkursu. Portal Wiwibloggs uznał, iż „to brzmi dość skomplikowanie, więc używajmy skrótu Polskie Kwalifikacje„. Fanom zdecydowanie nie podoba się „Wielki Finał Polskich Kwalifikacji”. W ankiecie na Instagramie Dziennika Eurowizyjnego aż 91% ankietowanych ma nadzieję, iż TVP nazwę zmieni przed finałem.
Bilety i wejściówki na finał preselekcji. Odpowiadamy!
Nie są na razie znane szczegóły samego show, aczkolwiek podczas live-video portalu Eurowizja.org padła tajemnicza zapowiedź o gościu specjalnym związanym z Eurowizją. Wśród „marzeń” fanów od razu pojawił się Baby Lasagna, zwycięzca głosowania widzów z 2024 roku. Czy faktycznie to Chorwat przyjedzie do Warszawy? Czas pokaże. Nieustająco spływają do Dziennika Eurowizyjnego pytania o możliwość kupienia lub otrzymania biletu/wejściówki na finał preselekcji 14 lutego od 20:45. Zgodnie z informacjami przekazanymi wczoraj, Telewizja Polska nie wie jeszcze, czy i jak dużo miejsca przeznaczy na widownię. Brak tych informacji wynika z przedłużającego się przygotowania projektu sceny. W poprzednich latach widownię stanowili głównie fani Eurowizji czy znajomi i bliscy finalistów. Telewizja Polska nigdy nie prowadziła sprzedaży biletów na finał i w 2025 też nie ma tego w planach. Większość wejściówek rozdawana jest wśród członków OGAE Polska, które od lat współpracuje z TVP, a prezes stowarzyszenia był w tym roku członkiem komisji selekcyjnej.
Stali czytelnicy Dziennika Eurowizyjnego wiedzą, iż w ostatnich latach także oni mieli szansę zdobyć wejściówki rozdawane w konkursach organizowanych na grupie Facebook. Możliwe, iż będzie tak też w tym roku. zwykle konkursy organizowane są też na fanpage Eurowizja TVP. Warto więc śledzić wymienione miejsca, by nie przegapić okazji na zobaczenie finału na żywo. Uwaga! Możemy zdradzić, że zainteresowanie wejściówkami jest ogromne, a ilość miejsc na pewno będzie ograniczona. Warszawski klub La Pose już zapowiedział organizację Afterparty 14 lutego od 22:00. Event organizowany jest przy współpracy z kanałem Misja Eurowizja, a szczegóły znaleźć można TUTAJ.
Źródło: Informacje na podstawie przeglądu mediów, My Eurovision Scoreboard, Interia, Party, EurovisionWorld, TVP, Eurowizja.org, inf. własne, fot.: M. Błażewicz 2024